Mateusz Morawiecki: decyzja TSUE w sprawie Turowa niesprawiedliwa i niesłuszna

2021-05-21 18:19 aktualizacja: 2021-05-22, 07:40
Premier Mateusz Morawiecki. Fot. PAP/Adam Warżawa
Premier Mateusz Morawiecki. Fot. PAP/Adam Warżawa
Piątkowa decyzja TSUE, zobowiązująca Polskę do natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów, jest niesprawiedliwa i niesłuszna - ocenił w piątek premier Mateusz Morawiecki.

“Z całą mocą będziemy przeciwdziałać tej niesłusznej i niesprawiedliwej decyzji TSUE” - dodał szef rządu.

Zamknięcie wydobycia w Turowie naraża polską gospodarkę na wielomiliardowe straty

Premier powiedział, że rząd zrobi wszystko, aby utrzymać bezpieczeństwo energetyczne Polski i dodał, że straty z powodu zamknięcia kopalni Turów sięgałyby w polskiej gospodarce miliardów złotych.

“Jestem przekonany, że będziemy potrafili wykazać nasze racje i całą sprawę zakończyć w taki sposób, aby nie narażać życia i zdrowia polskich obywateli ze względu na taką decyzję, która zapadła w Luksemburgu” - powiedział premier.

"Elektrownia Turów, zasilana węglem wydobywanym z Kopalni Turów, to - w zależności od tego, ile mocy jest uruchomionych - 4-7 proc. mocy, a niekiedy nawet odrobinę więcej dla wszystkich polskich obywateli” – wskazał premier.

Dodał, że elektrownia zabezpiecza prąd dla 2-3 mln ludzi, a nawet więcej.

W piątkowym komunikacie prasowym Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej poinformował, że Polska zostaje zobowiązana do natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.

W lutym Czechy złożyły pozew przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w związku z rozbudową kopalni węgla brunatnego Turów. Praga domagała się wstrzymania wydobycia w Turowie do czasu decyzji TSUE.

W piątkowym postanowieniu wiceprezes Trybunału Rosario Silva de Lapuerta uwzględniła wniesiony przez Czechy wniosek do czasu ogłoszenia ostatecznego wyroku.

Kopalnia i elektrownia Turów należą do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, będącego częścią PGE Polskiej Grupy Energetycznej.(PAP)

Premier: decyzje TSUE nie mogą naruszać obszarów związanych z podstawowym bezpieczeństwem krajów członkowskich

Decyzje TSUE nie mogą naruszać obszarów związanych z podstawowym bezpieczeństwem krajów członkowskich, a takim jest bezpieczeństwo energetyczne - podkreślił premier Mateusz Morawiecki odnosząc się do decyzji ws. Turowa. Dodał, że rząd nie podejmie działań, które mogłyby godzić w nasze bezpieczeństwo energetyczne.

W piątek TSUE przychylił się do wniosku Czech i nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów w Bogatyni (Dolnośląskie) do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia.

W oświadczeniu opublikowanym na stronie KPRM szef rządu podkreślił, że decyzja TSUE jest bezprecedensowa i sprzeczna z podstawowymi zasadami funkcjonowania UE, a podjęte działania są nieproporcjonalne.

Wskazał, że z kopalnią Turów jest powiązane nawet 4-7 proc. produkcji energii elektrycznej Polski. "Od jej stabilnego działania zależy możliwość funkcjonowania polskich domów, szkół, szpitali i przedsiębiorstw. Jej stabilne działanie ma wpływ na bezpieczeństwo, zdrowie i życie milionów obywateli Polski. Zależy od niej normalne życie obywateli naszego kraju" - zaznaczył. 

Jego zdaniem, decydowanie w ramach tzw. środków tymczasowych o natychmiastowym zamknięciu "niezwykle skomplikowanego mechanizmu energetycznego jest w istocie próbą rozstrzygnięcia sporu". "Trzeba wyraźnie podkreślić, że na ten moment TSUE nie rozstrzygnęło zasadniczego sporu. Dzisiejsza decyzja ingeruje jednak w sposób nieodwracalny w jego istotę" - napisał premier w oświadczeniu. 

Dodał, że polski rząd nie podejmie żadnych działań, które mogłyby godzić w bezpieczeństwo energetyczne Polski.(PAP)

autorzy: Łukasz Pawłowski, Karolina Mózgowiec

kgr/