"Generalnie trzeba powiedzieć, że z upałami nie ma żartów. Oczywiście dla osób młodych i zdrowych okres lata to czas relaksu, wakacji, aktywności. Uważać powinny przede wszystkim osoby starsze i przewlekle chore. W trakcie upałów odradzamy im wychodzenia na słońce - zwłaszcza w godzinach południowych. Ta wysoka temperatura +nie jest fajna+, gdy ktoś ma problemy z sercem czy krążeniem. Bardzo niekomfortowe mogą być np. podróże komunikacją miejską, a korzysta z niej wielu seniorów" - powiedział w rozmowie z PAP prof. Ptaszyński.
Dodatkowo zaapelował o zrezygnowanie w tym okresie ze słodkich gazowanych napojów. One nie gaszą pragnienia i nie nawadniają organizmu.
"Trzeba pić wodę i to ok. litr więcej niż zwykle. Normą powinny być trzy litry, a nawet nieco ponad. Dodatkowo powinno to być rozłożone równomiernie na cały dzień. Pamiętajmy, aby woda nie była lodowata. Najlepsza jest w temperaturze nieco niższej niż pokojowa. Czasami orzeźwienie przynosi jednak nawet wypicie ciepłej herbaty" - wskazał ekspert.
Prof. Ptaszyński przyznał, że dla osób zmagających się z niewydolnością serca, bilans płynów jest bardzo istotny.
"Te osoby wiedzą, że muszą w upały kontrolować swoje zdrowie i sygnały z organizmu. Wiedzą, kiedy przybywa im wagi w związku z zastojem płynów w organizmie" - powiedział.
Trening również najlepiej wykonać rano
Dla osób aktywnych, lubiących sport zalecił treningi w godzinach porannych lub wieczorem.
"Co to za frajda jechać rowerem, gdy w słońcu jest 35 stopni?" - zapytał retorycznie.
Gdy przebywamy w domu, zdaniem kardiologa, warto zadbać o to, aby był w nim cień albo półcień.
"Korzystajmy z zasłon, żaluzji. Dbajmy jednak także z drugiej strony o odpowiednią wentylację. Gdy coś potrzebujemy zrobić w ogrodzie, czy przy domu - zróbmy to albo bardzo wcześnie rano, albo wieczorem. Nie kopmy i nie pielmy w ogródku w południe. Upały dla wielu osób są groźniejsze niż się wydaje" - powiedział prof. Ptaszyński.(PAP)
Autor: Tomasz Więcławski