2021-10-05 11:20 aktualizacja: 2021-10-05, 12:30
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Łukasz Gągulsk
Bulwersujący wyrok w sprawie pięciu mężczyzn oskarżonych o morderstwo i kanibalizm podczas horroru, jaki zgotowali swojej ofierze w 2002 r. nad jeziorem Osiek we wsi Ługi (Lubuskie). Takiego procesu Polska nie widziała chyba nigdy w historii. Nic dziwnego, że sama historia, a także wyrok – najwyższy usłyszał Robert M.; 25 lat więzienia – budzą ogromne emocje. Dość powiedzieć, że obie strony – i prokuratura i adwokat głównego oskarżonego, uznają oparty na poszlakach wyrok za niesprawiedliwy i chcą się od niego odwoływać.