Kaczyński ogłosił plan dla rolników. "Sam diabeł nas nie powstrzyma"

2021-10-09 12:45 aktualizacja: 2021-10-09, 22:37
Prezes PiS Jarosław Kaczyński Fot. PAP/Piotr Polak
Prezes PiS Jarosław Kaczyński Fot. PAP/Piotr Polak
Jesteśmy reprezentantem polskiej wsi, jesteśmy z tego dumni, jesteśmy dumni z tego zaszczytu - mówił prezes PiS w Przysusze. Jarosław Kaczyński przedstawił najważniejsze propozycje zmian dla wsi. I zapowiedział: żaden przeciwnik, sam diabeł nas nie zatrzyma w walce o zrealizowanie naszych zadań.

W sobotę odbywa się konwencja PiS, na której prezes partii Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki oraz minister rolnictwa Grzegorz Puda przedstawiają nowy program przygotowywany z myślą o wsi i rolnikach.

Lider PiS podkreślił, że wiele lat temu zapowiadał, że jego ugrupowanie chce być i będzie reprezentantem polskiej wsi oraz, że traktuje to nie tylko jako obowiązek, ale także jako zaszczyt i powód do dumy. "Dzisiaj po latach chcę to powtórzyć: jesteśmy reprezentantem polskiej wsi, jesteśmy z tego dumni, jesteśmy dumni z tego zaszczytu" - zapewnił.

Zaznaczył, że to przeświadczenie i ta duma wynikają z szerszego założenia. "Polska jest jedna, jeden jest naród polski. Ten naród może żyć w jedności tylko wtedy, jeżeli fundamentem tej jedności będzie równość. Równość w sferze materialnej, równość szans, w tym także równość szans dla tego najmłodszego pokolenia" - oświadczył Kaczyński. Wskazał jednocześnie, że tylko wtedy będzie nam towarzyszyło poczucie godności. "Tą drogą idziemy i tą drogą będziemy szli" - zapewnił.

Kaczyński wskazał, że polityka prowadzona przez Zjednoczoną Prawicę przynosi efekty. Zwracał w tym kontekście uwagę, że dziś dochód rozporządzalny na głowę mieszkańca wsi i miast zbliżyły się do siebie i różnica jest niewielka.

Podkreślił, że program Polski Ład jest potrzebny dla polskiej wsi, bo dzięki niemu możliwe byłoby zmniejszenie różnic między miastem a wsią. "On jest po to, żeby w ciągu najbliższych lat te różnice zniwelować, zmniejszyć, a w końcu zlikwidować" - zapowiedział lider PiS. Dodał, że ten okres nie powinien być zbyt długi.

Przyznał jednocześnie, że w rolnictwie "są sprawy, które bolą". Jak dodał, jedną z nich są ceny nawozów, które bardzo się podniosły, ponieważ gwałtownie rośnie cena gazu, choć - jak zwrócił uwagę - w ostatnich dniach ceny części nawozów spadły.

"Najważniejszym rozwiązaniem, które by poprawiło sytuację rolników byłaby możliwość zakupu prosto od producenta, bez pośredników, bo to oszczędziłoby 200-300 zł na tonie. Nie jest to łatwe" - zauważył Kaczyński.

Kaczyński: żaden przeciwnik, sam diabeł nas nie zatrzyma w walce o zrealizowanie naszych zadanie 

Chcemy, by nasze hasło: "jedna Polska, jeden naród, jedne szanse, jedna godność" zostało zrealizowane - oświadczył w sobotę na konwencji PiS poświęconej rolnictwu prezes partii Jarosław Kaczyński. "Żaden przeciwnik, sam diabeł nas nie zatrzyma w walce o to, byśmy to zadanie zrealizowali" - dodał.

Kaczyński zapowiedział m.in. inwestowanie w to wszystko, czego na wsi jest za mało: "wodociągi, kanalizację, oświetlenie, chodniki przy drogach, urządzenia sportowe, urządzenia służące kulturze, ale także inne przedsięwzięcia pożyteczne, jeżeli tylko będą takie plany".

Podkreślił, że wszystkie te inicjatywy będą "szły od dołu", a nie jak "było w dawnych czasach, w czasach komunizmu, że wszystko szło od góry". 

"W tej chwili państwo daje pieniądze, ale inicjatywa co ma być wybudowane, będzie inicjatywą oddolną. To propozycje władz gmin, które powinny być konsultowane z mieszkańcami. Dlaczego? Tylko wtedy będą dobrze mieszkańcom służyć, a chodzi właśnie o to, żeby na wsi było bezpiecznie. Chodzi o to, żeby rozwijał się sport, rozwijała się kultura, żeby był łatwy kontakt z książką, żeby rozwijała się cyfryzacja, to też będzie wspierane" - zapewnił Kaczyński.

Zapowiedział, że "będzie można dostać pieniądze na cyfryzację gospodarstwa rolnego, ale także i to niezależnie od wieku, od pokolenia, na edukację w tej sferze, na nauczenie się, jak z tego korzystać". "Krótko mówiąc na to wszystko, co będzie czyniło naszą wieś i nasze małe miasta, bo ich to też dotyczy, nowoczesnymi, ale w tym dobrym tego słowa znaczeniu" - powiedział prezes PiS.

Jak mówił, "dzisiaj często sugeruje się ludziom, że nowoczesność, to w gruncie rzeczy to wszystko, co przychodzi z Zachodu, a co rozbija normalny, naturalny porządek rzeczy". "Nie, to nie jest nowoczesność, to jest kolejny atak różnego rodzaju ideologicznych szaleństw" - ocenił Kaczyński. "My tego nie potrzebujemy" - dodał. 

"My potrzebujemy tej nowoczesności w dobrym tego słowa znaczeniu. I chcemy, żeby w ciągu najbliższych lat, powtarzam nie dziesięcioleci, tylko lat, polska wieś, polskie małe miasta, uzyskały tutaj bardzo dużo" - wskazał.

"Chcemy, by to nasze hasło +jedna Polska, jeden naród, jedne szanse, jedna godność+ zostało zrealizowane. To jest nasze posłannictwo, nasze zadanie" - podkreślił prezes PiS. "Żaden przeciwnik, sam diabeł nas nie zatrzyma w walce o to, byśmy to zadanie, to posłannictwo zrealizowali" - oświadczył. 

"Trzeba by rolnicy łączyli się w większe grupy, wtedy ceny nawozów mogą być niższe"

"Trzeba po prostu, by rolnicy łączyli się w większe grupy, grupy producenckie, jeśli są jakieś spółdzielnie, to można wykorzystać, i kupowali jakby zbiorowo. Wtedy te ceny mogą być obniżone" - dodał lider PiS.

Jak dodał, ceny gazu na pewno kiedyś spadną, ale sprawa cen nawozów jest rzeczywiście problemem. "Mówię o tym, żeby polska wieś wiedziała, że my to widzimy i o takich sprawach nie zapominamy" - podkreślił Kaczyński.

Kaczyński wskazywał na problem łańcucha pośredników, który powoduje, że jest ogromna różnica między ceną jaką uzyskuje rolnik za swoje produkty, a ceną w sklepie. "Oczywiście taka różnica jest nieunikniona, ale ona jest w tej chwili naprawdę bardzo wielka" - zaznaczył.

Dlatego - jak mówił - PiS i rząd podejmują wielkie przedsięwzięcie jaki jest rolny handel detaliczny. "To nie jest przedsięwzięcie jedno, to jest wiele przedsięwzięć, które mają doprowadzić do tego, że rolnik bardzo wiele swoich produktów będzie mógł sprzedawać bezpośrednio - do 100 tys. zł rocznie bez podatku" - powiedział prezes PiS.

Prezes PiS: rolnik będzie mógł sprzedawać swoje produkty bezpośrednio, do 100 tys. zł rocznie bez podatku

"W gminach, gdzie będzie obowiązek stworzenia odpowiednich targowisk, także w większych miastach, one skądinąd też są gminami, tylko chodzi nie o te gminy najbliższe dla rolnika, tylko o większe miasto gdzieś dalej, gdzie też będzie mógł to robić (sprzedawać swoje produkty), bo będzie mógł to robić w całej Polsce" - powiedział Kaczyński.

Mówił, że będą też budowane centra przechowalnicze różnego rodzaju, które będą pomagać w tym handlu. Dodał, że będą wspierane także, z możliwością sprzedaży udziałów inwestycyjnych, spółdzielnie.

"Będziemy walczyć z ASF i odbudowywać produkcję trzody chlewnej"

Kaczyński wskazał na problem ASF i hodowli trzody chlewnej. "Będziemy ją odbudowywać" - oświadczył.

"Nie ma, niestety - ja jestem przyjacielem zwierząt, nie ukrywam tego - ale tutaj jest konieczność, innej metody rozwiązania tego problemu, niż ta, która została skutecznie zastosowana w Niemczech, czy w Danii, czyli odstrzał dzików. Bo to one roznoszą tę chorobę, zresztą same na tę chorobę schodzą" - mówił Kaczyński.

Zdaniem Kaczyńskiego powinni to zrobić myśliwi, koła myśliwskie. "Ale jest jak na razie z tym nie najlepiej. Jest w tej chwili już w Sejmie i mam nadzieję, że zbierzemy podpisy z różnych klubów poselskich, projekt nowej ustawy o łowiectwie. (...) Ona powinna tę sprawę rozwiązać, tzn. skłonić do tego, żeby te działania zostały podjęte" - powiedział prezes PiS.

Dodał, że ustawa ta "będzie rozwiązywała także inny problem, który denerwuje wielu rolników - to są szkody łowieckie, szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne". "Dzisiaj uzyskanie odszkodowań to jest droga przez mękę" - dodał.

Wskazał, że to Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) będzie płaciła te odszkodowania. "A ona sobie już da radę dalej, żeby uzyskać to odszkodowanie od kół łowieckich" - dodał.

Przejście na emeryturę rolniczą bez konieczności zdawania gospodarstwa

Przejście na emeryturę rolniczą będzie bez konieczności zdawania gospodarstwa, oddawania swojej własności - zapowiedział w sobotę prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński."Przez lata, bo to od czasów lat 70-tych, jak to się mówi - od czasów Gierka, są już emerytury rolnicze. Ale, żeby je otrzymać trzeba było zdać gospodarstwo, oddać swoją własność" - zauważył lider PiS.

"Teraz takiej potrzeby nie będzie, nie będzie takiej konieczności" - zapowiedział Kaczyński.

Powstaje rezerwa budżetowa, która się będzie nazywała Fundusz Ubezpieczeń Rolniczych

Podczas sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Przysusze Kaczyński zapowiedział, że powstaje rezerwa budżetowa, która się będzie nazywała Fundusz Ubezpieczeń Rolniczych. "W tym roku to będzie 3 mld zł. Poza tym będzie 1 mld 400 mln zł na wsparcie ubezpieczeń tych rolników, którzy będą się chcieli ubezpieczyć indywidualnie w różnych towarzystwach" - poinformował lider PiS.

Jak dodał, preferowane są towarzystwa wzajemnych ubezpieczeń. Kaczyński stwierdził, że ci, którzy podejmą indywidualną decyzję będą mieć "poważne wsparcie państwa".

Prezes PiS wskazał też na poziom bezpieczeństwa w wypadku różnego rodzaju katastrof żywiołowych. "Tu lista jest bardzo długa" - podkreślił. Jak zaznaczył, chodzi o to, by rolnicy czuli się bezpiecznie. "Żebyście państwo wiedzieli, że będzie wsparcie, że to nie będą jakieś kolejne decyzje, kolejne akty państwa, tylko coś stałego - stały mechanizm, który będzie osłaniał produkcję rolną" - zaznaczył Kaczyński. Jak podkreślił, "to naprawdę ogromnie istotne".

Dopłaty do produkcji w ciągu tej perspektywy budżetowej będą wyrównane w stosunku do przeciętnej UE

Dopłaty do produkcji w ciągu tej perspektywy budżetowej będą wyrównane w stosunku do przeciętnej Unii Europejskiej, a dla niektórych będą wyższe - podkreślił podczas sobotniej konwencji PiS prezes Jarosław Kaczyński.

"Dopłaty do produkcji w ciągu tej perspektywy budżetowej będą wyrównane w stosunku do przeciętnej europejskiej, a dla niektórych, na przykład dla tych, którzy będą korzystać z dopłat zapewniających dobrostan zwierząt, będą znacznie wyższe. Będą oni dostawać ponad 300 euro na hektar" - wskazał Kaczyński.

Zaznaczył, że 97 proc. gospodarstw będzie korzystało z dopłat na poziomie wyższych niż w UE.

Kaczyński podkreślił, że PiS obiecało, że Polscy rolnicy będą traktowani na równych zasadach. "Polski Ład jest spełnieniem tej obietnicy" - oświadczył.

Zmiany zaproponowane przez Prawo i Sprawiedliwość dla rolników:

  • 1. Dopłaty powyżej średniej unijnej dla małych i średnich gospodarstw do 50 ha.
  • 2. Przejście na emeryturę bez konieczności zbywania gospodarstwa.
  • 3. Nowy system ubezpieczeń upraw dla rolników.
  • 4. 15 tys. zł na budowę zbiornika retencyjnego - bez zbędnych formalności.
  • 5. Bezpłatna przestrzeń targowa dla rolnika w mieście.
  • 6. 4,5 mld zł na odbudowę polskiego przetwórstwa.
  • 7. Skuteczna walka z ASF i odbudowa produkcji trzody chlewnej.

(PAP)

Autorzy: Piotr Śmiłowicz, Wiktor Dziarmaga, Rafał Białkowski, Karol Kostrzewa, Aneta Oksiuta

io/ js/ mar/