O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Rośnie liczba zakażeń wirusem RSV wśród dzieci. Na oddziały trafia więcej małych pacjentów

Na oddziały kaliskiego szpitala trafia więcej, niż zwykle, małych pacjentów z rozpoznaniem wirusa RSV - powiedział w czwartek PAP rzecznik prasowy placówki medycznej Paweł Gawroński.

Więcej noworodków i małych dzieci trafia do szpitali. Fot. PAP/Aleksander Koźmiński
Więcej noworodków i małych dzieci trafia do szpitali. Fot. PAP/Aleksander Koźmiński

"Testy na RSV zaczęliśmy robić w październiku. Na dzisiaj dysponuję danymi z 16 dni. Lekarze mówią o 12 potwierdzonych przypadkach. To bardzo dużo" – powiedział rzecznik. Dodał, że codziennie przyjmowani są nowi pacjenci z podejrzeniem, ale na wyniki i dane trzeba poczekać.

RSV – jak wyjaśnił Gawroński - to wirus będący główną przyczyną chorób układu oddechowego u małych dzieci, szczególnie niebezpieczny dla maluchów poniżej 2. roku życia. RSV atakuje głównie wcześniaki, dzieci z dysplazją oskrzelowo-płucną oraz maluchy z wadą serca i mukowiscydozą - czyli pacjentów z obniżoną odpornością.

Źródłem zakażenia najczęściej są członkowie rodziny. Wirus szerzy się też w skupiskach małych dzieci - żłobkach i przedszkolach. Jest rozprzestrzeniany drogą kropelkową przez błony śluzowe nosa i spojówki oraz kontaktową przez zakażone przedmioty i ręce. "Okres inkubacji RSV wynosi od dwóch do ośmiu dni, a choroba wywołana przez wirusa trwać może od kilku dni do nawet kilku tygodni" – powiedział rzecznik.

Wirus może powodować duszność, świszczący oddech, sinicę, przyspieszone tętno, bezdech, trudności w karmieniu, senność i drażliwość. "Powikłaniem infekcji mogą być zapalenia krtani i tchawicy, ucha środkowego, zatok, oskrzeli i płuc z towarzyszącym im bezdechem" – powiedział Gawroński. U osób dorosłych zakażenie z reguły ma łagodny przebieg i formę niegroźnej choroby górnych dróg oddechowych, czyli nieuciążliwego kataru, kaszlu i umiarkowanej gorączki.

Gawroński poinformował, że najskuteczniejszą metodą ochrony dzieci z grupy najwyższego ryzyka jest podanie przeciwciał skierowanych przeciw wirusowi RSV.

Na wirusa RSV nie ma leku. W warunkach szpitalnych dzieciom podaje się steroidy lub antybiotyki. Lekarze ostrzegają, żeby nie lekceważyć objawów i, jeśli tylko u dziecka z infekcją pojawi się duszność, szukać fachowej pomocy w szpitalu lub wezwać pogotowie. (PAP)

Autorka: Ewa Bąkowska

ja/

Zobacz także

  • Kobieta w ciąży. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Marcin Bielecki

    "To inwestycja w zdrową przyszłość dzieci". Eksperci o szczepieniach ciężarnych przeciw wirusowi RS

  • Badanie lekarskie stetoskopem. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

    Wzrost zachorowań na RSV i krztusiec. Lekarze przypominają o szczepieniach

  • Rączka noworodka i dłoń kobiety. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/Filip Singer

    Pediatrzy: profilaktyka zakażeń RSV powinna objąć wszystkie dzieci do 1. roku życia

  • Wcześniak w inkubatorze. Fot. PAP/Tomasz Wiktor

    Ten wirus jest bardzo groźny dla wcześniaków. "Może być przyczyną hospitalizacji, nawet na oddziałach intensywnej terapii"

Serwisy ogólnodostępne PAP