O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Rzecznik KGP: incydenty na Marszu Niepodległości były pojedyncze, ale należy je potępić

Marsz Niepodległości przebiegł bezpiecznie; incydenty były pojedyncze, ale należy je potępić - podkreślił rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka. Zaznaczył, że policjanci analizują m.in. spalenie zdjęcia b. premiera, szefa PO Donalda Tuska. Jak podał, marsz zabezpieczało kilka tysięcy funkcjonariuszy.

Fot. PAP/Paweł Supernak
Fot. PAP/Paweł Supernak

Marsz Niepodległości w czwartek z ronda Dmowskiego przeszedł na błonia Stadionu PGE Narodowego. Za organizację marszu odpowiadają środowiska narodowe, jednak w tym roku - aby umożliwić jego legalne przejście – nadano mu status formalnego zgromadzenia organizowanego przez władze publiczne.

Rzecznik komendanta głównego Policji w TVN 24 ocenił w piątek rano, że uroczystości przebiegły bezpiecznie, "bez żadnych poważniejszych incydentów". Marsz, jak poinformował, zabezpieczało kilka tysięcy funkcjonariuszy.

Pytany, ile osób zatrzymano w Warszawie w czwartek, odparł, że nie zna dokładnej liczby, ale było ich kilka. "Te osoby były zatrzymane jeszcze tuż przed różnego rodzaju uroczystościami, głównie za posiadanie narkotyków" - przekazał.

Insp. Ciarka zaznaczył też, że na bieżąco są analizowane wszystkie zdarzenia związane z czwartkowym pochodem w stolicy, również te, z których nagrania krążą w sieci, i które dotyczą spalenia niemieckiej flagi i zdjęcia Donalda Tuska.

Według policjanta w tej sytuacji miało miejsce naruszenie dóbr osobistych Donalda Tuska. "W tym zakresie może on podejmować kroki prawne, natomiast my jeszcze dokonujemy tej analizy prawno-karnej wspólnie z prokuraturą pod kątem ewentualnego wyciągnięcia konsekwencji za wykroczenie lub za przestępstwo" - powiedział.

Jak dodał rzecznik KGP, organizatorzy podają, że udział w marszu wzięło 150 tys. osób, więc można powiedzieć, że incydenty były pojedyncze. Podkreślił przy tym, że można już je potępić. "Nie powinny nawet takie zdarzenia mieć miejsca" - zaznaczył.

Rzecznik KGP zapytany też został o interwencję wobec kontrmanifestacji zorganizowanej przez Obywateli RP. Funkcjonariusze wynieśli uczestników zgromadzenia z tego miejsca. "Nazwałbym tę sytuację ewakuacją" - zaznaczył policjant. "Tam sytuacja zaczęła się robić niebezpieczna. Osoby, które tam przebywały, rzeczywiście wchodziły w tłum i próbowały zaczepiać inne osoby" - dodał.

Jak zapewnił, było to motywowane względami bezpieczeństwa i zostało poprzedzone rozmowami zespołu antykonfliktowego. (PAP)

Autorka: Agnieszka Ziemska

kgr/

Zobacz także

  • Prezes PiS Jarosław Kaczyński i jego bratanica Marta Kaczyńska podczas Marszu Niepodległości w Warszawie. Fot. PAP/Albert Zawada
    Specjalnie dla PAP

    Jak obecność PiS na Marszu Niepodległości wpłynie na wybory prezydenckie? Politolog odpowiada

  • Policjanci, którzy uratowali życie chłopca Fot. X/MSWiA

    Uratowali życie rocznego chłopczyka podczas Marszu Niepodległości

  • Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Marcin Obara

    Rozbieżne szacunki dot. uczestników Marszu Niepodległości. "Organizatorzy zawsze podają więcej"

  • Uczestnicy Marszu Niepodległości na Moście Poniatowskiego w Warszawie. Fot. PAP/	Uczestnicy Marszu Niepodległości na Moście Poniatowskiego w Warszawie. Fot. PAP/Albert Zawada

    Obchody Święta Niepodległości. Policja podaje liczbę interwencji

Serwisy ogólnodostępne PAP