Porozumienie osiągnięte na COP26 dużym krokiem naprzód, to początek końca zmian klimatu

2021-11-13 23:46 aktualizacja: 2021-11-14, 10:43
Fot. PAP/EPA/Jonne Roriz
Fot. PAP/EPA/Jonne Roriz
Brytyjski premier Boris Johnson oświadczył w sobotę wieczorem, że porozumienie osiągnięte na konferencji klimatycznej COP26 w Glasgow jest dużym krokiem naprzód i wyraził nadzieję, że będzie to początek końca zmian klimatu.

"Wciąż jest jeszcze ogromnie wiele do zrobienia w nadchodzących latach. Ale dzisiejsze porozumienie jest dużym krokiem naprzód i, co istotne, mamy pierwsze w historii międzynarodowe porozumienie w sprawie stopniowego wycofywania węgla i mapę drogową mającą na celu ograniczenie globalnego ocieplenia do 1,5 stopnia. Mam nadzieję, że będziemy spoglądać wstecz na COP26 w Glasgow jako na początek końca zmian klimatycznych i będę nadal niestrudzenie pracował w tym kierunku" - oświadczył brytyjski premier.

Porozumienie na COP26 osiągnięto w sobotę wieczorem - ponad 24 godziny po pierwotnym terminie zakończenia konferencji. Do końca trwały na niej negocjacje w sprawie zapisów dotyczących wycofywania się z węgla. Węgiel, który w największym stopniu przyczynia się do powstawania gazów cieplarnianych, po raz pierwszy został wyszczególniony w ONZ-owskich dokumentach w sprawie klimatu, ale samo zobowiązanie zostało mocno osłabione.

W tekście deklaracji końcowej zamiast o "odchodzeniu" od węgla, jak było w pierwszym projekcie, znalazł się zwrot mówiący o "stopniowym zmniejszaniu" jego użycia.

Rozczarowanie ostatecznym rezultatem COP26 wyraził nawet przewodniczący konferencji, były brytyjski minister biznesu Alok Sharma, choć wyjaśnił, że bardzo ważne jest, aby chronić porozumienie jako całość. "Jest mi bardzo przykro. Ja również odczuwam głębokie rozczarowanie. Ale myślę, że jak zauważyliście, jest również istotne, abyśmy chronili ten pakiet" - mówił łamiącym się głosem.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

kgr/