"Jutro, 1 października, o godz. 10.00 Prezydent RP Andrzej Duda przyjmie w Pałacu Prezydenckim Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego" - przekazała KPRP na platformie X.
Jutro, 1 października, o godz. 10.00 Prezydent RP @AndrzejDuda przyjmie w Pałacu Prezydenckim Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego. pic.twitter.com/cULVrd5IfS
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) September 30, 2024
W piątek Izba Karna SN w składzie tzw. neosędziów stwierdziła, że powołanie Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 r. było prawnie skuteczne. Prezes Izby Zbigniew Kapiński w uzasadnieniu uchwały SN ocenił, że przy odsunięciu Dariusza Barskiego ze stanowiska szefa PK doszło do "instrumentalnego wykorzystania prawa".
W poniedziałek Barski zjawił się przed siedzibą PK z oczekiwaniem, że będzie mógł "podjąć dzisiaj obowiązki służbowe, zgodnie z orzeczeniem SN".
"Jestem prokuratorem i działam zgodnie z prawem. Wykonuję obowiązek. Jeżeli nie zostanę wpuszczony, no trudno, nie będę forsował bramy głową, nie będę stosował środków siłowych" - powiedział dziennikarzom przed próbą wejścia do budynku, która zakończyła się niepowodzeniem.
Zmiany na szczytach prokuratury zapoczątkowano 12 stycznia br. Minister sprawiedliwości-prokurator generalny Adam Bodnar w czasie spotkania z Barskim wręczył mu wówczas dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 r. przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę "zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów".
"Zastosowano bowiem przepis ustawy, który już nie obowiązywał" - uzasadniło wtedy MS.
Jak wskazano, regulacja z przepisów wprowadzających Prawo o prokuraturze w 2016 roku miała charakter epizodyczny, de facto obowiązujący przez dwa miesiące.
Wówczas na mocy decyzji premiera pełniącym obowiązki prokuratora krajowego - do czasu wyłonienia następcy Barskiego w konkursie - został prok. Jacek Bilewicz. Konkurs wygrał w drugiej połowie lutego prok. Dariusz Korneluk, którego w połowie marca premier powołał na nowego prokuratora krajowego.
Uchwała SN
Zgodnie z piątkową uchwałą SN, regulacje ustawy zawierającej przepisy wprowadzające Prawo o prokuraturze z 2016 roku, na podstawie których przywrócono w 2022 roku Dariusza Barskiego ze stanu spoczynku "nie mają charakteru epizodycznego" i nie zawierają ograniczenia czasowego ich obowiązywania.
"Tego samego dnia, kiedy doszło do powołania prok. Bilewicza, prok. Barski był uznawany za prokuratora krajowego. Dzień wcześniej też otrzymał pisemne pozwolenie na wręczenie nominacji dla prokuratorów. A kilka godzin później prokurator generalny, mając te same opinie, przy niezmienionym stanie prawnym stwierdził, że ten, który wcześniej zaaprobował jego wniosek, nie jest jednak prokuratorem, bo nie wrócił ze stanu spoczynku" – mówił prezes Kapiński.
Piątkowe rozstrzygnięcie SN poprzedziła batalia dotycząca wyłączenia sędziów SN rozstrzygających sprawę. Przedstawiciele Prokuratury Krajowej złożyli kolejny wniosek o ich wyłączenie oceniając, że skład ten "nie tworzy sądu niezależnego, bezstronnego i niezawisłego". Sędzia z Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN – również wyłoniony do SN po 2017 r. - pozostawił wnioski PK bez rozpoznania. (PAP)
from/ par/ mar/