O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Niemieckie media: groźby i akty wandalizmu wobec CDU po wspólnym głosowaniu z AfD

Groźby i akty wandalizmu wobec CDU nasiliły się po wspólnym głosowaniu chadeków z AfD nad wnioskiem o zawracanie nielegalnych migrantów – informują niemieckie media. W wielu miejscach, z obawy przed przemocą fizyczną, wprowadzono dodatkowe środki ochrony.

Demonstracje w Berlinie. Fot. EPA/HANNIBAL HANSCHKE
Demonstracje w Berlinie. Fot. EPA/HANNIBAL HANSCHKE

Więcej

Kampania CDU (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/FILIP SINGER

Niemiecki ekspert: jak na razie kampania CDU i Merza przypomina taniec na brzytwie

Policja musiała interweniować, aby chronić Friedricha Merza, kandydata CDU/CSU na kanclerza, przed demonstrantami podczas jego wizyty w Kolonii. Jak informuje portal dziennika "Bild", środki bezpieczeństwa zostały również znacznie wzmocnione podczas konferencji partyjnej w berlińskim City Cube. Gazeta relacjonowała, że było to szczególnie widoczne w momencie, gdy Merz opuszczał wydarzenie – otoczył go szczelny kordon funkcjonariuszy, tworząc wokół polityka ochronny mur.

Wszyscy delegaci musieli przejść rygorystyczne kontrole bezpieczeństwa. "Co ciekawe, skonfiskowano nawet jedzenie, w tym domowe kanapki i słodycze" – zauważył "Bild". Mimo tych środków ostrożności - jak podała gazeta - aktywiści Greenpeace, posługując się fałszywymi przepustkami prasowymi, zdołali przedostać się do hali i zakłócić wydarzenie.

Wśród działaczy CDU krąży "przerażająco długa" lista zdjęć dokumentujących zniszczenia wejść do biur partii – podaje portal. W Hamburgu i Dortmundzie aktywiści napisali sprayem na drzwiach siedziby partii "wstydźcie się", w Bochum "Merz doprowadzi AfD do władzy", a w Recklinghausen i Lueneburgu "CDU zdrajcy".

"Doszło do licznych zastraszających zgromadzeń przed różnymi biurami CDU" - zauważył z kolei portal dziennika "Welt". Na przykład w Borken (Nadrenia Północna-Westfalia), Giessen (Hesja) i Rostocku (Meklemburgia-Pomorze Przednie). Według raportu policyjnego nieznani sprawcy rozrzucili ładunek obornika przed biurem CDU w Luechow (Dolna Saksonia).

"Welt" przypomniał, że w poniedziałek wieczorem policja zabezpieczała wydarzenie CDU poświęcone polityce migracyjnej, które odbywało się w tradycyjnym pubie Alter Krug w Berlinie-Dahlem. Przed lokalem zgromadziło się niemal 200 lewicowych aktywistów, którzy próbowali wtargnąć do środka. Policja użyła gazu łzawiącego – informuje Welt.

Biuro okręgowe CDU w Berlinie-Charlottenburgu musiało stawić czoła jednemu z najpoważniejszych - zdaniem mediów - incydentów. W ubiegły czwartek ok. 40 radykalnych lewicowych aktywistów wtargnęło do biura, domagając się spotkania z burmistrzem Berlina, Kaiem Wegnerem (CDU). Na miejscu interweniowała policja.

Sekretarz generalny CDU Carsten Linnemann zapytany przez "Welt", podkreślił, że prawo do demonstracji jest cennym dobrem, które należy chronić i bronić. "Nękanie, graffiti i napaści, w tym groźby śmierci, dokonywane przez Antifę i aktywistów przeciwko naszym działaczom wyborczym, nie mają nic wspólnego z protestem" – powiedział Linnemann. "Nie damy się zastraszyć tym ludziom. (...) Kierownictwo SPD i Olaf Scholz powinni już dawno zdystansować się od tego w sposób jednoznaczny" - dodał.

Tydzień temu Bundestag niewielką większością głosów poparł wniosek chadecji o wprowadzenie stałych kontroli na niemieckich granicach państwowych. Udało się to dzięki głosom izolowanej dotychczas prawicowo-populistycznej Alternatywy dla Niemiec (AfD), co wywołało oburzenie części niemieckiej opinii publicznej i polityków. Później projekt ustawy w sprawie ograniczenia imigracji nie uzyskał większości w niemieckim parlamencie.

Po wspólnym głosowaniu chadeków z AfD, Merz wielokrotnie dystansował się w przemówieniach i wywiadach od skrajnie prawicowej partii, jednak nie uspokoiło to nastrojów. W weekend w kilku miastach odbyły się mniejsze i większe demonstracje. W samym Berlinie na ulice wyszło 160 tysięcy ludzi, żeby protestować przeciwko AfD i CDU.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

bml/ bst/ grg/

Tematy

Zobacz także

  • Friedrich Merz i Julia Kloeckner, fot. PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE

    Nowy Bundestag. Kloeckner przewodniczącą, AfD pozostaje w izolacji

  • Zachód słońca nad Bałtykiem w Kiel Fot. PAP/EPA/FILIP SINGER

    Hotelarze: turyści odwołują rezerwacje nad Bałtykiem "z powodu AfD"

  • Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, fot. PAP/Rafał Guz
    Specjalnie dla PAP

    Bosak o wyniku wyborów w Niemczech: kontynuacja dryfowania i rządy zgniłych kompromisów

  • Berlin. Fot. PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

    Na kogo głosowali Niemcy we wschodnich landach? Są wstępne wyniki

Serwisy ogólnodostępne PAP