"Niebezpieczne znalezisko zostało zabezpieczone. Zneutralizują je saperzy" – poinformowała w środę aspirant Elwira Tadyniewicz z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Policję zawiadomił mieszkaniec gminy Stary Brus, który koparką wykonywał prace porządkowe na działce w gminie Wola Uhruska. Natrafił na skrzynię, która była zakopana około pół metra pod powierzchnią ziemi. W skrzyni znaleziono skorodowaną amunicję – w sumie około 15 kilogramów. Znalezisko pochodzi najprawdopodobniej z okresu II wojny światowej.
To kolejny w tym miesiącu przypadek znalezienia niewybuchów z czasów II wojny światowej na Lubelszczyźnie.
Na polu uprawnym w Rachodoszczu w niedalekiej odległości od zabudowań znaleziono granat moździerzowy, pocisk artyleryjski, 122 sztuki amunicji różnego kalibru i skorodowany rewolwer z amunicją w środku. Niewybuchy znalazł mężczyzna, który poszukiwał przedmiotów o walorze historycznym przy użyciu wykrywacza metalu. Wcześniej pocisk artyleryjski z czasów II wojny światowej znalazł mieszkaniec miejscowości Białopole (Lubelskie) podczas prac w przydomowym ogrodzie.
Wszystkie niewybuchy wywieźli saperzy.
Policja przypomina, że znalezionych niewybuchów pod żadnym pozorem nie wolno dotykać, przemieszczać ani rozbrajać. Miejsce ich znalezienia należy zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych. W przypadku otwartych przestrzeni, czy kompleksów leśnych, dobrze jest takie miejsce oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę policji.(PAP)
ep/