Wystawa ma charakter przekrojowy, zgodnie z intencją kuratorki dr Katarzyny Jóźwiak-Moskal, w sposób pełny przybliża dokonania wybitnego artysty, od lat 50. XX wieku do dzisiaj. Jest to zatem przegląd twórczości, obejmującej przeszło pół wieku.
„Prezentujemy dorobek życia prof. Henryka Luli; począwszy od pierwszej jego pracy – turkusowej butli w pionowe pasy, która znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, po prace z ostatnich lat, które sam artysta nazywa iglakami” - powiedziała PAP kuratorka ekspozycji dr Katarzyna Jóźwiak-Moskal.
W Zachęcie eksponowane są tworzone ręcznie unikatowe obiekty, wśród nich muszle, butle, patery, baniaki, formy płaskie, okrągłe, wklęsłe i wypukłe. Ceramiczne przedmioty pochodzą z wielu kolekcji i muzeów, m.in. z Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Gdańska, z kolekcji Poznania, Wałbrzycha, Olsztyna.
„Te piękne obiekty powróciły teraz na tę wystawę. To spotkanie twórczości, rozproszonej w różnych placówkach muzealnych, jest wyjątkową okazją nie tylko do poznania twórczości wybitnego artysty, ale też jego teoretycznej refleksji nad rolą ceramiki w sztuce, nad kształtowaniem się nowoczesnej tradycji ceramicznej w Polsce, wymykającej się kryteriom sztuki użytkowej czy wzornictwa, żywa na polskiej scenie artystycznej począwszy od lat 60. XX wieku” – zaznacza kuratorka.
„Malarstwo jest kolorowe, ceramika ma barwę, ale też błyszczy. Nie starzeje się. Zawsze jest piękna. A na jej blask wpływ mają oczywiście procesy szkliwienia i wypalania, jakim poddana jest glina, tu ważne są zwłaszcza autorskie szkliwa samodzielnie tworzone przez prof. Henryka Lulę".
Artysta szczególną wagę przykłada do eksponowania prac w zestawach. „Piękne obiekty nawzajem podbijają swoje walory. Kolorem i strukturą - wszak jest to sztuka materii. Na przykładzie prac komponowanych w zestawy na zasadzie harmonii bądź kontrastu form, ukazane zostały złożoności i niuanse w kształtowaniu ceramiki rządzącej się warsztatowym i artystycznym wyrafinowaniem” – ocenia Katarzyna Jóźwiak-Moskal.
„Na działanie ceramiki wywiera wpływ sam proces jej powstawania. Ceramik nie widzi efektów swojej pracy za każdym dotknięciem ręki jak malarz lub rzeźbiarz. Kształtowanie formy jest tylko częścią procesu twórczego. Pozostała część przebiega głównie w wyobraźni i polega na znalezieniu właściwego współdziałania szkliwa i formy, czyli materii” — napisał Henryk Lula w publikacji „Sztuka ceramiki”.
Na wystawie zaprezentowane zostały również kopie zrekonstruowanych kafli renesansowego Wielkiego Pieca z Dworu Artusa. Ich wykonanie zostało zlecone Henrykowi Luli w 1992 roku, a samą rekonstrukcję zakończono w 1995 roku, kiedy to odsłonięto ten unikatowy zabytek odtworzony w jego historycznym kształcie.
Ważną realizacją architektoniczną tego autora jest monumentalna płaskorzeźba ceramiczna w domu wczasowym Ministerstwa Sprawiedliwości w Lisim Jarze koło Jastrzębiej Góry. Na wystawie poświęcono płaskorzeźbie całą ścianę.
„Ceramiczne obiekty mają formy uniwersalne, są doskonałe i piękne. Podziwiając ich urodę, można się w wyobraźni przenieść w lepsze światy” – mówi kuratorka Katarzyna Jóźwiak-Moskal.
Henryk Lula urodził się w 1930 roku. W latach 1950–1956 studiował na Wydziale Rzeźby gdańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych. Po studiach przez kilka lat uczestniczył w odtwarzaniu dekoracji rzeźbiarskich i ceramicznych zrujnowanej w czasie wojny gdańskiej starówki. W 1992 roku otrzymał zlecenie wykonania kopii zniszczonych i zaginionych kafli zdobiących renesansowy piec w Dworze Artusa. W latach 1977–1997 był kierownikiem Pracowni Ceramiki gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Ceramiką zajmuje się od ukończenia studiów do dziś.
Wystawa „Henryk Lula. Ceramika. Sztuka materii”, której towarzyszy program edukacyjny, będzie dostępna dla publiczności w Zachęcie-Narodowej Galerii Sztuki od 23 lutego do 19 maja 2024. (PAP)
Autorka: Anna Bernat
kh/