Will Smith w filmie „Sugar Bandits” wcieli się w rolę weterana wojny w Iraku, który zbiera grupę innych weteranów, by wspólnie uderzyć w działający w Bostonie kartel narkotykowy. Autorem scenariusza filmu jest twórca książki, na podstawie której powstał. Hogan jest też twórcą scenariuszy takich filmów jak m.in. „Miasto złodziei” i „13 godzin: Tajna misja w Benghazi”.
Smith będzie jednym z producentów filmu „Sugar Bandits” poprzez należącą do niego firmę Wetbrook Studios. Ostatnio Smitha można było oglądać w historycznym dramacie „Wyzwolenie”, który został kupiony przez platformę Apple TV+ podczas jednej z edycji festiwalu w Cannes za rekordową kwotę 120 milionów dolarów. Teraz nowy thriller z jego udziałem trafi do kupców podczas targów filmowych wokół festiwalu Berlinale, ale trudno liczyć na powtórzenie podobnej kwoty. Szczególnie że projekt tego filmu rozwijany jest już od 2013 roku.
„Sugar Bandits” nie jest jedynym filmem, w którym niedługo będzie można zobaczyć Willa Smitha. W planach aktora wciąż pozostaje czwarta część serii „Bad Boys”, a także kontynuacja „Jestem legendą”. W tym drugim filmie ma wystąpić u boku Michaela B. Jordana („Creed: Narodziny legendy”). Smith powtórzy swoją rolę z pierwszego filmu, co może zdziwić tych, którzy go widzieli. Twórcy kontynuacji rozwijać będą alternatywne zakończenie „Jestem legendą”, które zobaczyć można było jedynie wśród dodatków na wydaniu DVD filmu. W tej wersji zakończenia postać grana Smitha przeżyła.
Innym obrazem, w którym miał wystąpić Will Smith, jest sensacyjny thriller „Fast and Loose”. Gwiazdor miał zagrać w nim szefa organizacji przestępczej, który cierpi na całkowitą amnezję. Ku swojemu zdziwieniu odkrywa, że przed chorobą prowadził podwójne życie tajnego agenta CIA. Projekt rozwijany był przez Netflix, jednak gigant streamingowy zrezygnował z niego po skandalu z udziałem Smitha na ceremonii rozdania Oscarów. (PAP Life)
mmi/