W środę po południu śledczy rozpoczęli przesłuchania osób będących świadkami zdarzenia. "Prowadzone są m.in. czynności z jednym z poszkodowanych, który doznał najlżejszych obrażeń – został zraniony w rękę. Przesłuchiwana jest także osoba, która prowadziła zajęcia, podczas których doszło do zdarzenia" – powiedziała rzeczniczka prokuratury.
Prokuratura planuje przesłuchania kolejnych świadków w czwartek.
Starostwo Powiatowe w Ostrołęce zamieściło w mediach społecznościowych oficjalny komunikat policji dotyczący środowego zdarzenia w Kadzidle. Wynika z niego, że o godz. 12.12 do dyżurnego ostrołęckiej policji wpłynęło zgłoszenie dotyczące ataku ostrym narzędziem w Zespole Szkół Powiatowych w Kadzidle.
Jak wstępnie ustalono, jeden z uczniów podczas zajęć lekcyjnych ostrym narzędziem zaatakował troje rówieśników - dwóch 19-letnich kolegów oraz 19-letnią koleżankę. Uczniowie byli z różnych klas, podczas zajścia mieli wspólną lekcję.
19-latek został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. 19-latkę zawieziono do szpitala karetką. Obrażenia trzeciego z uczniów nie wymagały hospitalizacji. Został opatrzony w szkole.
Sprawca ataku próbował popełnić samobójstwo
Po zdarzeniu sprawca uciekł. Po około 1,5 godziny od całego zajścia podejrzany nastolatek został zatrzymany około 500 m od szkoły. Posiadał obrażenia ciała. Z ustaleń PAP wynika, że nożownik został zatrzymany w trakcie policyjnej obławy w rejonie stadionu sportowego, gdy usiłował popełnić samobójstwo. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. To 18-letni uczeń IV klasy Zespołu Szkół Powiatowych - dowiedziała się PAP.
Jak podano w komunikacie, po zdarzeniu uczniowie szkoły zostali zebrani w jednym miejscu w szkole. Na miejsce przybył również policyjny psycholog.
W czwartek w szkole w Kadzidle lekcje odwołane, psycholodzy pomogą uczniom i nauczycielom
Po ataku nożownika w szkole w Kadzidle, lekcje w czwartek zostały odwołane. Dopiero w piątek uczniowie spotkają się z psychologami. Napastnik został zatrzymany. Uczniowie, których pociął nożem trafili do szpitala.
Około godz. 18 w środę większość policjantów opuściła budynek zespołu szkół. Na zewnątrz pozostał tylko patrol.
PAP udało się porozmawiać z rodzicem dwóch nastolatek, które uczęszczają do tej szkoły. "Znam ojca tego chłopaka" – przyznał w rozmowie. "Od swoich dzieci słyszałem, że wcześniej były już problemy w szkole" - dodał.
Podkreślił, że z relacji przekazanej przez dzieci, zajście mieli nagrywać telefonami niektórzy uczniowie szkoły. "Do czego to podobne, żeby dzieciaki nagrywały, zamiast wzywać pomoc" – ocenił mężczyzna.
Nożownik był znany również na stacji benzynowej, która znajduje się nieopodal szkoły. "Często tu bywał, znałam go z widzenia" – powiedziała PAP jedna z pracownic. "Mówią, że to, co zrobił, to było przez zazdrość" - dodała. W mediach pojawiały się też informacje, że w tej szkole już wcześniej dochodziło do podobnych sytuacji.
Tej wersji zaprzeczają urzędnicy z powiatu ostrołęckiego. "To wydarzenie, chociaż niezwykle przykre i tragiczne, jest incydentem. Pojawiające się w mediach informacje, jakoby takie sytuacje zdarzały się w szkole już wcześniej, są nieprawdziwe i zwyczajnie krzywdzące. Zespół Szkół Powiatowych w Kadzidle to szkoła, do której Powiat Ostrołęcki, jako organ prowadzący nie ma żadnych zastrzeżeń. To szkoła z dobrą kadrą, ambitnymi uczniami, przyjazną atmosferą" - napisali w oświadczeniu opublikowanym w środę wieczorem.
Pomoc lokalnej społeczności zorganizowali natychmiast po zdarzeniu urzędnicy. Wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński podczas sztabu kryzysowego zlecił objęcie pomocą psychologiczną uczniów, rodziców oraz nauczycieli.
"Wraz ze starostą, wójtem, dyrekcją szkoły, służbami i psychologami odbyliśmy sztab kryzysowy. W tym momencie najistotniejsze dla nas jest dostarczenie opieki psychologicznej dla uczniów, rodziców i wszystkich osób, które tego wsparcia potrzebują. Deklarujemy, że nikt nie zostanie bez pomocy" - poinformował w czwartek wieczorem wojewoda Tobiasz Bocheński.
Uczniowie są już otoczeni opieką psychologów i swoich najbliższych, dlatego bardzo prosimy o uszanowanie prywatności wszystkich osób w szczególności rodziców ofiar i sprawcy - powiedział wojewoda. (PAP)
Autorzy: Wojciech Kamiński, Marta Stańczyk, Ilona Pecka
sma/mmi/gn/