"NYT": po pięciu miesiącach wojny wysokie jest ryzyko głodu

2024-03-12 17:52 aktualizacja: 2024-03-12, 17:59
Zniszczona żywność w Strefie Gazy, fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER
Zniszczona żywność w Strefie Gazy, fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER
Podczas gdy wojna w Strefie Gazy wkracza w szósty miesiąc, ryzyko niedożywienia i głodu jest bardzo wysokie, uważa ONZ. Wojna zdusiła zarówno import, jak i miejscowe rolnictwo, w rezultacie czego ludność Strefy egzystuje dzięki pomocy humanitarnej, twierdzi portal New York Times.

Problemy są szczególnie głębokie na północy, dokąd pomoc dociera najrzadziej. Agencje ONZ zawiesiły działania na tym obszarze, argumentując to fatalnym stanem dróg, problemami z bezpieczeństwem transportów oraz izraelskimi ograniczeniami w przepuszczaniu konwojów.

Amerykańscy reporterzy rozmawiali na miejscu o źródłach, z których można obecnie pozyskać żywność. Jest ich niewiele: rozmówcy twierdzą, że sytuacja staje się coraz trudniejsza, a wyprawy do transportów pomocy humanitarnej - coraz bardziej niebezpieczne. Większość sklepów z żywnością jest zamknięta, choć pojawiły się nieliczne uliczne stragany. Na niektórych królują pozostałości z magazynów zamkniętych sklepów, na innych można znaleźć produkty pochodzące z transportów, odsprzedawane przez osoby "mające lepsze kontakty z organizacjami pomocowymi".

Najtańsze są płatki jęczmienne, jednak ceny produktów wzrosły kilkukrotnie, a nawet - jak pszenna mąka - nawet kilkunastokrotnie. Niektórzy zbierają liście z dziko rosnących roślin z rodziny ślazowatych lub jedzą zupę z dobroczynnych kuchni, przed którymi tłoczą się ogromne kolejki.

Na południu, w nadgranicznym Rafah, sytuacja jest lepsza, jednak, jak twierdzi NYT, przeznaczana na jedną rodzinę porcja żywności składająca się z worka mąki i kilku puszek z fasolą jest niewystarczająca.

Niedobory powodują kłótnie, ludzie stają się podejrzliwi i łatwo o wzajemną wrogość. Przesiedleńcy z północy mieszkają w namiotach; jest ciasno i łatwo o konflikty. Żywność gotuje się na paleniskach, używając jako opału zebranego chrustu, a czasem ulicznych śmieci. (PAP)

sma/