Mająca polskie korzenie 28-letnia Włoszka ma bardzo udany sezon, w którym po raz pierwszy dotarła do finału imprezy wielkoszlemowej właśnie na kortach Rolanda Garrosa, gdzie odbywa się rywalizacja o medale igrzysk. W meczu o tytuł przegrała wówczas z Igą Świątek.
Później dotarła także do decydującej rundy w londyńskim Wimbledonie, ale wtedy lepsza od niej okazała się Czeszka Barbora Krejcikova.
Piąta w światowym rankingu Paolini w turnieju olimpijskim rozstawiona była z numerem czwartym. Po wycofaniu się z igrzysk Białorusinki Aryny Sabalenki i Jeleny Rybakiny z Kazachstanu Włoszka uchodziła za jedną z najpoważniejszych rywalek dla Świątek w drodze do olimpijskiego złota.
W ćwierćfinale 29-letnia Schmiedlova, która nie wygrała żadnego turnieju WTA rangi co najmniej 250 od 2018 roku, zmierzy się z rozstawioną z numerem dziewiątym Krejcikovą albo z Ukrainką Eliną Switoliną.
Wcześniej we wtorek niespodziewanie z turnieju olimpijskiego odpadła też rozstawiona z numerem drugim Amerykanka Coco Gauff, która przegrała z Chorwatką Donną Vekic (nr 13.) 6:7 (7-9), 2:6.
Świątek o awans do ćwierćfinału zmierzy się ok. godziny 19 z Chinką Wang Xiyu. (PAP)
kh/