![Powódź we Włoszech. Fot. PAP/Alessandro Serran~ / AGF / Avalon](/sites/default/files/styles/main_image/public/202311/pap_20230517_1WK.jpg?itok=UdfQIPJk)
Gubernator Toskanii zastrzegł, że sporządzony wstępny bilans strat dotyczy zarówno mienia publicznego, jak i prywatnego.
Zniszczone są setki domów.
Największe szkody zanotowano w rejonie Prato, Livorno, Florencji, Pistoi i Pizy. Trwa tam usuwanie szkód; w operacji uczestniczy między innymi tysiąc ochotników Obrony Cywilnej.
Jej szef Fabrizio Curcio, obecny na konferencji prasowej we Florencji, ostrzegł, że według prognoz nadchodzi również nad Toskanię kolejna fala niepogody. Dlatego, jak zaznaczył, konieczne są prewencyjne ewakuacje mieszkańców z zagrożonych terenów. Przyznał zarazem, że niezbędny jest przegląd systemów wczesnego ostrzegania meteorologicznego.
To największa powódź w Toskanii od 1966 roku - podkreślają włoskie media.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
ep/