ONZ: w Libanie w ciągu roku izraelskich nalotów zginęło ponad 100 medyków i ratowników

2024-10-11 14:48 aktualizacja: 2024-10-11, 16:29
Ostrzał Libanu przez Izrael. Fot. EPA/ATEF SAFADI
Ostrzał Libanu przez Izrael. Fot. EPA/ATEF SAFADI
Mieszkańcy Libanu ponoszą coraz większy ciężar najnowszej fazy konfliktu między Izraelem a Hezbollahem - zaalarmowało w piątek Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR). W izraelskich nalotach zginęło już przeszło 2 tys. osób, wśród nich ponad 100 medyków i pracowników służb ratunkowych - dodało OHCHR.

Przez rok izraelskich nalotów na Liban zginęło 2169 osób, w tym ponad 400 dzieci i kobiet - poinformowało w czwartek libańskie ministerstwo zdrowia. Podkreślono, że większość ofiar poniosła śmierć w ciągu ostatnich dwóch tygodni, wraz z intensyfikacją izraelskich nalotów i rozpoczęciem operacji lądowej na południu Libanu. W komunikacie nie zaznaczono, jaki procent ofiar stanowią bojownicy Hezbollahu.

Izrael deklaruje, że jego kampania jest wymierzona w tę wspieraną przez Iran organizację, która zagraża północy kraju, ponieważ regularnie ostrzeliwuje te terytoria, od kiedy rok temu wybuchła wojna w Strefie Gazy. W libańskich atakach na Izrael przez rok zginęło ponad 50 cywilów i wojskowych. Armia izraelska informuje, że zabiła w Libanie kilkuset bojowników Hezbollahu, w tym niemal całe kierownictwo tej organizacji wraz z wieloletnim liderem Hasanem Nasrallahem.

Powtarzają się jednak doniesienia o izraelskich atakach na infrastrukturę cywilną, w tym szpitale, szkoły i domy - zaznaczono w komunikacie OHCHR. Dodano, że przez dwa tygodnie z Libanu do Syrii uciekło około 420 tys. osób. Według rządu w Bejrucie z powodu intensyfikacji walk swoje domy opuściło około 1,2 mln z 5,5 mln mieszkańców Libanu.

OHCHR zwróciło uwagę na to, że sytuacja cywilów stale pogarsza się również w ogarniętej wojną Strefie Gazy, której ludność doznaje "koszmarnych cierpień", a także w Syrii i Izraelu.

Nie ustają izraelskie ataki na szkoły przekształcone na schroniska dla uchodźców w Strefie Gazy, a armia wydała cywilom nakaz opuszczenia północnej części tego terytorium, chociaż wielu Palestyńczyków jest tam uwięzionych i nie jest w stanie bezpiecznie uciec - zaalarmowało biuro.

Jerzy Adamiak

grg/