Orban wyraził poparcie dla Le Pen po wyroku sądu o zakazie kandydowania w wyborach
Premier Węgier Viktor Orban wyraził poparcie dla liderki skrajnej prawicy we Francji Marine Le Pen po wyroku sądu, który w procesie dotyczącym defraudacji środków publicznych zakazał jej ubiegania się o stanowiska publiczne przez pięć lat. Z kolei wicepremier Włoch, lider Ligi Matteo Salvini oświadczył, że wyrok wydany przez sąd w Paryżu, to "wojna wypowiedziana przez Brukselę". Wyraził solidarność ze swoją polityczną sojuszniczką.

„Je suis Marine!” (jestem Marine) – napisał po francusku Orban na portalu X niedługo po ogłoszeniu wyroku. Z kolei Kinga Gal, europosłanka Fideszu, partii Orbana, nazwała decyzję sądu „czarnym dniem dla francuskiej demokracji”.
Je suis Marine! @MLP_officiel
— Orbán Viktor (@PM_ViktorOrban) March 31, 2025
„Jeśli nie mogą cię pokonać w wyborach, używają wymiaru sprawiedliwości, aby wykluczyć cię z polityki. To jest to, z czym muszą się dziś mierzyć odnoszący sukcesy patriotyczni politycy” – napisała Gal na X.
A dark day for French democracy.
The court verdict against @MLP_officiel proves once again: if they cannot beat you in elections, they use the judiciary to exclude you from politics. This is what successful patriotic politicians have to face today.
In a democracy, political… pic.twitter.com/3E3pzrDGPd— Kinga Gál (@kingagalMEP) March 31, 2025
Orban i Le Pen to bliscy sojusznicy, którzy krytycznie podchodzą do takich kwestii jak imigracja i polityka Unii Europejskiej. Węgierski Fidesz i francuskie Zjednoczenie Narodowe (RN) należą do Patriotów dla Europy, trzeciej największej frakcji w Parlamencie Europejskim.
Wicepremier Włoch: wyrok wobec Le Pen to wojna wypowiedziana przez Brukselę
"Ten, kto boi się osądu wyborców, często zapewnia sobie spokój poprzez wyrok sądu. W Paryżu skazali Marine Le Pen i chcieliby wykluczyć ją z życia politycznego. To fatalny film, który widzimy także w innych krajach, jak Rumunia" - napisał Salvini na X.
Lider prawicowej Ligi dodał, że wyrok ten to "wojna wypowiedziana przez Brukselę w momencie, w którym strach budzi wojenna presja ze strony (Ursuli) von der Leyen i (Emmanuela) Macrona". Tak odniósł się do postawy szefowej Komisji Europejskiej i prezydenta Francji w sprawie wojny w Ukrainie, postawy wobec Rosji oraz unijnego planu dozbrojenia Europy. Liga sprzeciwia się temu planowi, wbrew stanowisku pozostałych koalicjantów w rządzie Giorgii Meloni.
"Nie damy się zastraszyć, nie zatrzymamy się. Cała naprzód, przyjaciółko!" - podkreślił wicepremier Salvini, zwracając się do Le Pen.
Sąd w Paryżu orzekł w poniedziałek karę czterech lat pozbawienia wolności, w tym dwóch w zawieszeniu, dla Marine Le Pen za defraudację środków publicznych. Orzekł również pięcioletni zakaz ubiegania się o stanowiska publiczne, który będzie egzekwowany natychmiast. Oznacza to, że Le Pen nie będzie mogła startować w wyborach prezydenckich w 2027 roku, chyba że do tego czasu sąd wyższej instancji wyda korzystny dla niej wyrok. Postępowanie w sądach wyższej instancji trwa we Francji od kilku miesięcy do nawet kilku lat.(PAP)
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
mrf/ akl/ sw/ akl/ grg/