Pod koniec marca prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę wprowadzającą dostęp bez recepty do antykoncepcji awaryjnej dla osób powyżej 15. roku życia. Tłumaczył, że jest przeciwny temu, by osoby w tym wieku kupowały pigułkę bez wiedzy rodziców. IBRiS zapytał w sondażu na zlecenie "Rzeczpospolitej", czy ankietowani zgadzają się ze stanowiskiem prezydenta.
Jak czytamy w dzienniku, 32,9 proc. badanych zdecydowanie zgadza się z prezydentem, a 10,3 proc. raczej się zgadza, że osoby nieletnie bez zgody rodziców nie powinny kupować pigułek (łącznie to ocena 43,2 proc. badanych. Zdecydowanie przeciwnych temu tokowi myślenia głowy państwa jest 36,9 proc. respondentów, a 15,3 proc. raczej nie zgadza się ze tym stanowiskiem (w sumie to opinia 52,2 proc. ankietowanych) - podaje dziennik.
Z decyzją prezydenta zgadzają się częściej mieszkańcy wsi i małych miejscowości niż dużych miast, osoby po 70. roku życia oraz osoby wierzące i praktykujące. Sondaż pokazuje też, że najbardziej liberalne podejście mają rodzice jedynaków – 60 proc. z nich nie zgadza się z decyzją prezydenta. Z kolei wśród rodzin wielodzietnych (co najmniej troje dzieci) zaledwie 19 proc. ankietowanych jest tego zdania. Z kolei 59 proc. respondentów z wyjaśnieniami Dudy zdecydowanie się zgadza.
Decyzję głowy państwa najbardziej krytykują wyborcy lewicy; z prezydentem zgadzają się z kolei częściej ci, którzy mają prawicowe poglądy. Wśród wyborców PiS z tym, że rodzice powinni wiedzieć, jeśli niepełnoletnia córka chce przyjąć pigułkę, zgadza się 91 proc. ankietowanych. Tylko 6 proc. ma co do tego wątpliwości i odpowiedziało, że raczej się nie zgadza z prezydentem - informuje "Rz".
Sondaż IBRiS dla "Rzeczpospolitej", badanie CATI przeprowadzono w dn. 6-7 kwietnia 2024 r. na 1068-osobowej grupie respondentów. (PAP)
kh/