PiS apeluje do marszałka, aby Sejm zajął się projektem ustawy przeciw podwyżkom cen energii

2024-06-24 13:41 aktualizacja: 2024-06-24, 15:33
Słupy energetyczne Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Słupy energetyczne Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zaapelował do marszałka Sejmu, o uzupełnienie porządku obrad najbliższego posiedzenia o obywatelski projekt ustawy przeciwko podwyżkom cen energii od lipca. Rzeczniczka marszałka Katarzyna Karpa-Świderek powiedziała PAP, że trwa liczenie podpisów pod projektem.

Prawo i Sprawiedliwość prowadziło akcję zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy "Stop podwyżkom do lipca", którego celem jest utrzymanie cen gazu i energii na obecnym poziomie. 7 czerwca PiS złożył w Sejmie obywatelski projekt ustawy przeciwko podwyżkom. Pod projektem zebrano ponad 140 tys. podpisów.

"Zwracamy się do marszałka Sejmu z apelem o to, aby wniósł do porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu, które rozpocznie się w środę, projekt obywatelskiej ustawy 'Stop podwyżkom energii od lipca'" - zaapelował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak w poniedziałek na konferencji prasowej w Sejmie.

Karpa-Świderek powiedziała PAP, że projekt nie ma jeszcze nadanego numeru druku, bo trwa liczenie złożonych pod nim podpisów. W związku z tym projekt nie będzie rozpatrywany, na odbywającym się w tym tygodniu posiedzeniu Sejmu.

Europoseł PiS Waldemar Buda zwrócił uwagę, że "dzisiaj mamy już jasność, znamy taryfy: podwyżki gazu, i prądu wyniosą grubo ponad 20 proc."

"Dziś już nie jest możliwe przeprowadzenie procesu legislacyjnego w tak krótkim czasie, a nawet, jak wiemy, nie ma jego początku. Nawet nie wprowadzono projektu do porządku obrad. To jest lekceważenie 140 tysięcy osób, które złożyły podpis pod tą ustawą. Jak skumulujemy te podwyżki z podwyższonym VAT-em na żywność, to robi nam się taka kulminacja, która dla wielu będzie nie do zniesienia, nie do zrealizowania z domowych budżetów" - podkreślił Buda.

Na stronie PiS podano, że 1 lipca wejdą w życie podwyżki cen energii cen gazu. "To są podwyżki, które uderzą w gospodarstwa domowe, uderzą w drobnych przedsiębiorców, np. w piekarzy, którzy wykorzystują przecież energię i gaz do tego, żeby prowadzić swoją działalność gospodarczą" - czytamy.

Zgodnie z konstytucją inicjatywa ustawodawcza przysługuje grupie co najmniej 100 tys. obywateli mających prawo wybierania do Sejmu. Przepisy stanowią, że po zebraniu tysiąca podpisów z poparciem dla projektu ustawy pełnomocnik komitetu inicjatywy ustawodawczej zawiadamia marszałka Sejmu o utworzeniu komitetu. Jeżeli zawiadomienie odpowiada warunkom określonym w ustawie o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli, marszałek Sejmu, w terminie 14 dni od jego doręczenia, postanawia o przyjęciu zawiadomienia. Projekt ustawy wraz z załączonym wykazem podpisów obywateli popierających go, nie może zostać wniesiony później niż trzy miesiące od daty postanowienia marszałka Sejmu o przyjęciu zawiadomienia o utworzeniu komitetu. (PAP)

Autor: Olga Łozińska

kno/