2024-01-31 11:32 aktualizacja: 2024-01-31, 14:05
Mężczyźni usłyszeli w prokuraturze rejonowej w Wadowicach zarzut rozboju, do którego się przyznali. Grozi im kara od 2 do 15 lat więzienia. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Trzech młodych mężczyzn, podejrzanych o ciężkie pobicie i obrabowanie znajomego jednego z nich, zatrzymali funkcjonariusze z Andrychowa. Wadowicka policja podała w środę, że dwóch napastników zostało już tymczasowo aresztowanych. Wszystkim grozi do 15 lat więzienia.
Rzeczniczka wadowickiej komendy powiatowej st. asp. Agnieszka Petek powiedziała, że do napadu doszło kilka dni temu w Wieprzu. „Pokrzywdzony spotkał się z dawno niewidzianym znajomym. Pojechał z nim samochodem w rejon rzeki Wieprzówki. Tam, chwilę później dotarli dwaj zamaskowani mężczyźni, którzy siłą wyciągnęli pokrzywdzonego z pojazdu i przewrócili na ziemię. Cała trójka kopała go po głowie. Zabrali mu telefon i portfel, w którym znajdował się dowód osobisty, karty bankomatowe, 150 zł i słuchawki bezprzewodowe” – zrelacjonowała policjantka.
Mężczyzna trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami.
Policjanci zatrzymali odpowiedzialnych za rozbój. „Był to 23-, i 26- letni mieszkaniec gminy Andrychów, a także 24-latek z terenu gminy Wieprz. Najstarszy z mężczyzn był poszukiwany. Ciąży na nim wyrok roku więzienia” – poinformowała rzeczniczka wadowickiej policji.
Mężczyźni usłyszeli w prokuraturze rejonowej w Wadowicach zarzut rozboju, do którego się przyznali. Grozi im kara od 2 do 15 lat więzienia. Dwa starsi zostali przez sąd aresztowani tymczasowo. Wobec 23-latka prokurator zastosował dozór policyjny.
Policjanci odzyskali skradzione rzeczy. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
pp/
