Policyjny pościg za 26-latkiem, który uciekał skradzionym autem

2024-02-01 15:57 aktualizacja: 2024-02-01, 16:09
Policja. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Albert Zawada
Policja. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Albert Zawada
Policjanci z Gdyni po pościgu zatrzymali 26-latka, który uciekał skradzionym samochodem. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.

"Funkcjonariusze użyli sygnałów dźwiękowych i świetlnych, aby zatrzymać kierowcę do kontroli drogowej. Kierujący nie zatrzymał się tylko gwałtownie przyspieszył, nie reagując na żadne sygnały" - relacjonowała oficer prasowa gdyńskiej policji podkom. Jolanta Grunert.

Wyjaśniła, że do kradzieży samochodu osobowego marki Hyundai doszło w środę wieczorem w Pucku (Pomorskie). Informacja została przekazana patrolom policyjnym. Tego samego dnia policjanci z Gdyni zauważyli skradzione auto i próbowali go zatrzymać.

W trakcie pościgu przed uciekającym pojawiły się dwa samochody na obu pasach ruchu. "Kierujący zaczął gwałtownie hamować, nie opanował pojazdu, uderzył w krawężnik, wjechał na chodnik, a następnie w żywopłot" - powiedziała policjantka.

Kierowca wysiadł z samochodu i zaczął uciekać pieszo. Został zatrzymany przez mundurowych.

"26-latek na pytanie, dlaczego się nie zatrzymał do kontroli oświadczył policjantom, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami" - przekazała podkom. Grunert.

Mężczyzna został zatrzymany. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.(PAP)

autor: Piotr Mirowicz

ep/