O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Politolog: wybory pokazały niezadowolenie z rządów Scholza, koalicja chadeków i SPD niełatwa

Prof. Klaus Stuewe uważa, że prognozy wyników chadeckiego bloku CDU/CSU i skrajnie prawicowej AfD w niedzielnych wyborach do Bundestagu odzwierciedlają niezadowolenie Niemców z koalicji kierowanej przez kanclerza Olafa Scholza. Politolog powiedział w rozmowie z PAP, że utworzenie koalicji chadeków i SPD może nie być proste.

Lider partii CDU i kandydat na kanclerza Friedrich Merz. Fot. PAP/EPA/MICHAEL KAPPELER
Lider partii CDU i kandydat na kanclerza Friedrich Merz. Fot. PAP/EPA/MICHAEL KAPPELER

Według naukowca z Katolickiego Uniwersytetu Eichstaett-Ingolstadt, z prognoz powyborczych wyłania się zdecydowana porażka koalicji rządowej socjaldemokratów, Zielonych i FDP oraz personalnie kanclerza Scholza.

"Nie jest niespodzianką, że tak się stało, ponieważ ostatnie sondaże już to przewidywały. Ostatecznie zaufanie Niemców do tego rządu było niższe niż kiedykolwiek wcześniej w historii" - zauważył prof. Steuwe.

Podkreślił, że partie koalicji Scholza nie były w stanie przekonać wyborców, że mają właściwe odpowiedzi na ważne kwestie imigracji, gospodarki i obrony.

"Dobry wynik AfD również nie jest niespodziewany i pokazuje, jak duże jest niezadowolenie w kraju" - zaznaczył politolog. Zaskakujący - jego zdaniem - jest też dobry wynik Lewicy, która uzyskała około 9 proc. głosów. Tę partię poparli przede wszystkim rozczarowani wyborcy SPD - wskazał prof. Stuewe.

Więcej

Zobacz galerię (2)
Fot. PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

Wybory w Niemczech. Podano wyniki sondażu exit poll [WIDEO]

Ekspert, pytany o ocenę wyniku CDU/CSU zaznaczył, że "to nie jest błyskotliwe zwycięstwo". "CDU i CSU liczyły na wynik powyżej 30 proc., ale chadecja nadal ma powody do radości, ponieważ po ponad trzech latach w opozycji ponownie jest największą siłą i będzie miała za zadanie utworzyć rząd" - wyjaśnił.

Politolog zaznaczył, że główną przyczyną zwycięstwa chadeków było niezadowolenie obywateli z polityki rządu Scholza.

"CDU/CSU uzyskały szczególnie dobry wynik dzięki polityce w kwestii migracyjnej, w której zajęła znacznie twardsze stanowisko niż SPD i Zieloni" - ocenił ekspert. "Chadecja miała również przewagę w oczach wielu wyborców, jeśli chodzi o kompetencje gospodarcze. Gdyby kandydat na kanclerza Friedrich Merz cieszył się większą popularnością, wynik CDU/CSU byłby prawdopodobnie jeszcze lepszy. Jednak fakt, że Merz podjął ryzyko zdobycia głosów w Bundestagu z pomocą AfD na trzy tygodnie przed wyborami, nie wydaje się szkodzić chadecji" - dodał prof. Stuewe.

Ekspert uważa, że prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier powierzy misję sformowania rządu chadecji. Według prof. Stuewego najbardziej prawdopodobnym partnerem dla CDU/CSU jest SPD, ponieważ różnice programowe między chadekami a Zielonymi są znacznie większe. Ponadto bawarska CSU już wcześniej wyraźnie wykluczyła koalicję z Zielonymi.

"Jednak koalicja chadecji i SPD również nie będzie łatwa do utworzenia, ponieważ szok wśród socjaldemokratów jest bardzo głęboki i wielu z nich uważa, że lepiej byłoby zregenerować siły w opozycji po historycznej porażce wyborczej. Merz dał jasno do zrozumienia, że jego celem jest szybkie utworzenie koalicji, aby szybko osiągnąć stabilny rząd w Niemczech w trudnej sytuacji wewnętrznej i międzynarodowej" - podsumował prof. Stuewe.

Z uaktualnionej prognozy dla nadawcy publicznego ARD wynika, że w niedzielnych przedterminowych wyborach zwyciężył chadecki blok CDU/CSU, uzyskując 28,6 proc. głosów. Chadecy wyprzedzili skrajnie prawicową Alternatywę dla Niemiec (AfD) - 20,4 proc. i socjaldemokratyczną SPD - 16,3 proc. Na kolejnych miejscach znaleźli się: Zieloni (12,3 proc.) i Lewica (8,5 proc.). Na razie nie jest jasne, czy oscylujący na granicy pięcioprocentowego progu wyborczego lewicowy Sojusz BSW (4,9 proc.) i liberałowie z FDP (4,7 proc.) wejdą do Bundestagu. Dlatego kwestia utworzenia ewentualnych koalicji pozostaje otwarta.

Z Monachium Iwona Weidmann (PAP)

ipa/ ap/

Zobacz także

  • Friedrich Merz i Julia Kloeckner, fot. PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE

    Nowy Bundestag. Kloeckner przewodniczącą, AfD pozostaje w izolacji

  • Bundesrat. Fot. PAP/EPA/	FILIP SINGER

    Historyczna decyzja Bundesratu. Niemcy mogą wydawać więcej na obronność

  • Policja w Niemczech. Fot. EPA/CHRISTOPHER NEUNDORF

    Niemieckie miasta odwołują imprezy w obawie przed atakami

  • Bundestag (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/HANNIBAL HANSCHKE

    Niemieckie media: CDU/CSU, SPD i Zieloni osiągnęli porozumienie - cokolwiek innego byłoby katastrofą dla Europy

Serwisy ogólnodostępne PAP