Referendarz sądowa Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy oddaliła wniosek o wpis otwarcia likwidacji Polskiego Radia w Krajowym Rejestrze Sądowym. Sienkiewicz, odnosząc się do tego, napisał na platformie X, że decyzja ta nie wywołuje skutków prawnych powodujących zmianę statusu Spółki i jej władz. Dodał później, że "11 sądów wpisało likwidację państwowych spółek medialnych a jeden sąd w Warszawie odmówił".
"Mamy dowód na to, że ci, którzy dziś rządzą Polską, łamią prawo. Co gorsze, odnotowujemy próbę zastraszania pani referendarz sądowej poprzez twierdzenia, że pani referendarz nie miała powodu do tego, bo w 11 stacjach regionalnych likwidatorzy zostali wpisani do rejestru sądowego, ale ci, którzy takich wpisów dokonują na platformie X nie zauważają jednego podstawowego faktu - Polskie Radio jest wpisane w ustawę o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, stacje regionalne nie są wpisane" - mówił szef klubu PiS.
Politycy PiS odnosili się także do informacji, że minister Sienkiewicz ma "bardzo silne ekspertyzy prawne", które potwierdzają zasadność jego działań.
"Ekspertyzy prawne nie stanowią źródeł prawa. Prawo stanowi wprost, że mamy do czynienia z łamaniem konstytucji, mamy do czynienia z łamaniem praworządności. To, co robi pułkownik Sienkiewicz jest jednym wielkim nadużyciem. Uchwała Sejmu nie jest źródłem prawa" - podkreślił Błaszczak.
Dodał, że jeżeli szef MKiDN "chciałby zmienić władze mediów, to powinien wystąpić o zmianę ustaw".
"Tędy prowadzi droga, tylko panowie i panie nie chcieli z tej drogi skorzystać, postanowili pójść na rympał, postanowili wprowadzić swoje porządki, które łamią konstytucję, łamią ustawy, łamią praworządność" - ocenił.
Poseł Szczucki podkreślił, że "prawo jest tutaj jednoznaczne, potwierdził to w ubiegłym tygodniu Trybunał Konstytucyjny, potwierdzały to sądy rejestrowe, także dzisiaj w tym bardzo ważnym postanowieniu" - powiedział polityk PiS.
Wcześniej b. premier Beata Szydło oceniła we wpisie na X, że odmowa wpisania likwidacji PR do KRS oznacza, że narzucone przez Sienkiewicza władze Polskiego Radia "działają bezprawnie".
Sąd Rejestrowy odmówił postawienia Polskiego Radia w stan likwidacji. Oznacza to, że narzucone przez podpułkownika Sienkiewicza władze Polskiego Radia działają bezprawnie. Ludzie podający się za zarząd Polskiego Radia nie mają żadnych podstaw prawnych do np. wydawania decyzji…
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) January 22, 2024
"Ludzie podający się za zarząd Polskiego Radia nie mają żadnych podstaw prawnych do np. wydawania decyzji personalnych lub decyzji finansowych. Powinni natychmiast opuścić gabinety w Polskim Radiu" - podkreśliła europosłanka PiS.
"Są jednak sądy w Warszawie" - ocenił z kolei poseł PiS, b. minister kultury Piotr Gliński.
Są jednak sądy w Warszawie. Z punktu widzenia prawa nie mogło być inaczej. Teraz Tusk i Sienkiewicz, a także wszyscy pomagierzy powinni odpowiedzieć za świadome łamanie Konstytucji i wielkie straty materialne w publicznych spółkach medialnych spowodowane zamachem na nie.
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) January 22, 2024
"Z punktu widzenia prawa nie mogło być inaczej" niż odmowa wpisania do KRS likwidacji PR. "Teraz Tusk i Sienkiewicz, a także wszyscy pomagierzy powinni odpowiedzieć za świadome łamanie konstytucji i wielkie straty materialne w publicznych spółkach medialnych spowodowane zamachem na nie" - napisał na X.
Szef MKiDN pod koniec grudnia, powołując się na zapisy Kodeksu spółek handlowych, odwołał rady nadzorcze i prezesów spółek mediów publicznych i powołał nowych. Następnie - po zawetowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy okołobudżetowej, w której zapisano 3 mld zł dotacji na media publiczne w 2024 r. - podjął decyzję o postawieniu spółek w stan likwidacji.
W ubiegły czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy Kodeksu spółek handlowych o rozwiązaniu i likwidacji spółki akcyjnej, rozumiane w ten sposób, że swoim zakresem regulacyjnym z mocy samej ustawy obejmują także jednostki publicznej rtv, są niekonstytucyjne. Ponadto TK w ogłoszonym w czwartek wyroku orzekł, że niekonstytucyjny jest przepis ustawy o rtv wyłączający określone zapisy Ksh od stosowania w odniesieniu do jednostek publicznej rtv.
Według MKiDN wyrok TK w tej sprawie nie ma jakiejkolwiek doniosłości prawnej.
"Wyroki wydane z udziałem tzw. sędziów dublerów nie mają mocy powszechnie obowiązującej i nie są ostateczne" – uważa MKiDN.
W poniedziałek po południu MKiDN przekazało także, że referendarz sądowy oddalił wniosek o wpisanie do KRS otwarcia likwidacji TVP. Podkreślono, że "Telewizja Polska S.A. jest nadal w stanie likwidacji na podstawie uchwały Walnego Zgromadzenia Spółki (WZA), likwidatorem Spółki jest pan Daniel Gorgosz, powołany tą samą uchwałą WZA". (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska, Iga Leszczyńska
jc/