Północnokoreańscy żołnierze mogli zostać przemieszczeni do stref walk

2024-10-29 17:47 aktualizacja: 2024-10-29, 20:04
Żołnierze Korei Północnej. Fot. PAP/EPA/ KCNA (zdjęcie ilustracyjne)
Żołnierze Korei Północnej. Fot. PAP/EPA/ KCNA (zdjęcie ilustracyjne)
Część północnokoreańskich generałów i żołnierzy wysłanych do Rosji mogła zostać przemieszczona do stref walk z siłami ukraińskimi - poinformowali we wtorek deputowani Korei Południowej, którzy zapoznali się z najnowszymi ustaleniami Narodowej Służby Wywiadowczej (NIS) .

Dodano, że zakup zaawansowanych części i technologii z Rosji umożliwi Pjongjangowi kolejne prowokacje. Informacje te przekazał deputowanym NIS podczas zamkniętego posiedzenia parlamentarnej komisji ds. wywiadu. Poinformował również, że "trwa przerzut wojsk między Koreą Północną a Rosją", a do grudnia zostanie tam wysłanych 10,9 tys. żołnierzy. Poprzednio służby wywiadowcze mówiły o kontyngencie liczącym 10 tys. ludzi.

"Weryfikujemy możliwość wysłania części (północnokoreańskiego) personelu, w tym wysokich rangą oficerów wojskowych, na linię frontu" - podał NIS, cytowany przez agencję Yonhap.

W poniedziałek sekretarz generalny NATO Mark Rutte przekazał, że według informacji Sojuszu wojska z Korei Północnej zostały wysłane do Rosji i rozmieszczone w graniczącym z Ukrainą obwodzie kurskim.

Odnosząc się do możliwej prowokacji ze strony Korei Północnej, agencja wywiadowcza oceniła, że "dzięki zakupowi zaawansowanych części i współpracy technologicznej z Rosją, Korea Północna wydaje się być gotowa do wystrzelenia wojskowego satelity zwiadowczego, czego nie udało jej się zrobić w maju" - powiedział Park Sun-won, członek komisji parlamentarnej. Według NIS Pjongjang może przeprowadzić kolejne testy rakiet balistycznych średniego zasięgu i międzykontynentalnych, a także nie można wykluczyć siódmej próby jądrowej po wyborach prezydenckich w USA.

Agencja oceniła również, że na pokładzie rosyjskiego samolotu kursującego między Moskwą a Pjongjangiem w dniach 23-24 października prawdopodobnie znajdowali się kluczowi rosyjscy urzędnicy zaangażowani w rozmieszczenie północnokoreańskich wojsk. Wizyta ta mogła mieć "na celu pogodzenie różnic (dotyczących reakcji na) sprzeciw środowiska międzynarodowego i dopiero po niej obie strony publicznie potwierdziły faktyczne rozmieszczenie".

NIS przekazała również, że "istnieją doniesienia, że północnokoreańskie wojsko ma trudności" z przyswojeniem ponad 100 wojskowych terminów w języku rosyjskim, takich jak "zająć pozycje" czy "ostrzał", których strona rosyjska próbuje ich nauczyć i nie jest jasne, w jaki sposób zostaną rozwiązane problemy komunikacyjne.

Z Pekinu Krzysztof Pawliszak (PAP)

krp/ fit/gn/