O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Premier Armenii: liczymy na zawarcie traktatu pokojowego i nawiązanie stosunków dyplomatycznych z Azerbejdżanem

Mamy nadzieję, że w najbliższych miesiącach możliwe stanie się zawarcie traktatu pokojowego i nawiązanie stosunków dyplomatycznych z Azerbejdżanem - oznajmił premier Armenii Nikol Paszynian, który uczestniczy w międzynarodowej konferencji w stolicy Gruzji Tbilisi.

premier Armenii Nikol Paszynian Fot. PAP/EPA/MIKHAIL METZEL/SPUTNIK/KREMLIN POOL
premier Armenii Nikol Paszynian Fot. PAP/EPA/MIKHAIL METZEL/SPUTNIK/KREMLIN POOL

Liczymy też na pomyślne zakończenie starań dotyczących otwarcia naszej granicy z Turcją i udostępnienie tego przejścia granicznego dla obywateli państw trzecich - dodał szef armeńskiego rządu, cytowany przez agencję Reutera.

W drugiej połowie września Azerbejdżan przeprowadził szybką, trwającą zaledwie dwa dni operację wojskową w Górskim Karabachu - enklawie zamieszkanej w większości przez Ormian, lecz należącej de iure do Azerbejdżanu. Po opanowaniu tego terytorium przez azerbejdżańskie siły zbrojne władze Górskiego Karabachu ogłosiły koniec istnienia nieuznawanej republiki z dniem 1 stycznia 2024 roku.

Więcej

Brama z napisem "Karabach to Azerbejdżan". Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

Górski Karabach przestanie istnieć. Co czeka mieszkańców samozwańczego państwa?

Niemal wszyscy Ormianie opuścili separatystyczny region i udali się do Armenii. Rząd w Erywaniu oceniał wcześniej liczbę mieszkańców Górskiego Karabachu na 120 tys.

Armenia oskarżyła Azerbejdżan o czystki etniczne, lecz zarzut ten został odrzucony przez władze w Baku, które podkreślały, że Ormianie mieszkający w Górskim Karabachu mogli pozostać na swoim terytorium, a Azerbejdżan nie ma zamiaru atakować samej Armenii. Erywań wezwał Unię Europejską do nałożenia sankcji na Azerbejdżan za zbrojne przejęcie władzy w Górskim Karabachu. Armeński rząd ostrzegł też, że armia Azerbejdżanu może wkrótce zaatakować Armenię, jeśli Zachód nie podejmie zdecydowanych działań.

W kolejnych tygodniach władze Armenii zmieniły retorykę. Premier Paszynian kilkakrotnie podkreślał, że warunkiem dalszego rozwoju jego państwa jest szybkie uregulowanie relacji z sąsiadami, w tym doprowadzenie do porozumienia pokojowego z Azerbejdżanem. Taką deklarację szef rządu złożył m.in. 17 października podczas wystąpienia w Parlamencie Europejskim.

Więcej

Żołnierze tureccy podczas ćwiczeń Fot. PAP/EPA/SOHAIL SHAHZAD

Tureckie wojsko bierze udział w manewrach w Górskim Karabachu

W środę Azerbejdżan i Turcja zakończyły trzydniowe manewry w Górskim Karabachu i eksklawie Nachiczewan w pobliżu granicy z Armenią. W ćwiczeniach wzięło udział około 3 tys. żołnierzy.

Niepodległość Górskiego Karabachu została proklamowana na przełomie 1991 i 1992 roku. Doprowadziło to do trwającej trzy lata armeńsko-azerbejdżańskiej wojny, zakończonej usankcjonowaniem faktycznej kontroli Erywania nad quasi-państwem.

Do kolejnego konfliktu zbrojnego doszło jesienią 2020 roku, gdy Azerbejdżan przywrócił zwierzchnictwo nad częścią spornego terytorium. Od tego czasu w regionie stacjonuje rosyjski kontyngent tzw. sił pokojowych. (PAP)

kno/

arch.

Zobacz także

  • Kobieta z armeńską flagą, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/ETIENNE LAURENT

    MSZ o porozumieniu pokojowym między Armenią i Azerbejdżanem. "Satysfakcja i nadzieja"

  • Wojsko azerskie, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/STRINGER

    Przełom w konflikcie między Azerbejdżanem i Armenią? "Uzgodniliśmy treść porozumienia pokojowego"

  • Wrak samolotu Azerbaijan Airlines. Fot. PAP/EPA/STR

    Nowe informacje w sprawie katastrofy lotniczej w Kazachstanie

  • Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/EPA/MICHAEL BUHOLZER

    Zełenski: Rosja ma powiedzieć prawdę o katastrofie samolotu Azerbaijan Airlines

Serwisy ogólnodostępne PAP