"Jeśli mówimy naszym obywatelom, że wspieramy Ukrainę, ponieważ bronimy prawa międzynarodowego, to jest to to samo, co musimy zrobić wobec Gazy" - argumentował w środę Sanchez. Przywódca hiszpańskich socjalistów dodał, że powinno istnieć "spójne stanowisko polityczne pozbawione podwójnych standardów".
Premier Hiszpanii oświadczył, że świat powinien naciskać, aby "zatrzymać ten straszny kryzys humanitarny", dotykający Palestyńczyków. Wezwał również do zwołania międzynarodowej konferencji pokojowej, która doprowadziłaby do utworzenia państwa palestyńskiego.
"Musimy stworzyć warunki do natychmiastowego i pilnego zawieszenia broni" - powiedział, podkreślając, że istnieje też realne ryzyko eskalacji konfliktu Izraela z Libanem.
Sanchez zapewnił, że wspiera "prawo Ukrainy do istnienia". Wcześniej przywódcy państw NATO zadeklarowali podczas szczytu, że Kijów znajduje się na "nieodwracalnej" drodze do członkostwa w Sojuszu.
Hiszpania pod rządami Sancheza uznała w maju br. niepodległość państwa palestyńskiego. Rząd w Madrycie regularnie krytykuje Izrael za sposób prowadzenia przez ten kraj wojny z Hamasem. (PAP)
ał/