O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Premier Libanu: USA zapewniły, że izraelskie uderzenia na Bejrut zostaną zredukowane

Premier Libanu Nadżib Mikati powiedział mediom, że otrzymał od USA gwarancje, iż uderzenia Izraela na Bejrut zostaną "zredukowane" - przekazał we wtorek portal Times of Israel. Mikati dodał, że jego rząd chce zawieszenia broni i wdrożenia rezolucji ONZ nr 1701, która miała zakończyć poprzednią wojnę libańsko-izraelską w 2006 r.

Premier Libanu Nadżib Mikati, fot. PAP/EPA/MARTIN DIVISEK
Premier Libanu Nadżib Mikati, fot. PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

Rezolucja nr 1701 przewidywała: zaprzestanie działań wojennych, wycofanie się izraelskich żołnierzy z południowego Libanu, rozbrojenie libańskiej organizacji terrorystycznej Hezbollah, objęcie przez libański rząd pełnej kontroli nad terytorium kraju, usunięcie bojówek z obszaru od granicy z Izraelem do rzeki Litani oraz wprowadzenie w życie przyjętych wcześniej rezolucji, wzywających do rozbrojenia wszystkich grup zbrojnych w Libanie.

Więcej

Przesiedlone dzieci żyją w przepełnionych schroniskach Fot. PAP/EPA/BILAL AL HAMMOUD

UNICEF alarmuje. Ponad 400 tys. libańskich dzieci zostało przesiedlonych

Trzy dni po przyjęciu rezolucji i dzień po zaaprobowaniu jej przez rząd Izraela szef Hezbollahu Hasan Nasrallah oświadczył, że jest przeciwny rozbrojeniu organizacji, zaś ówczesny minister obrony Libanu zapowiedział, że armia nie będzie uczestniczyć w rozbrajaniu bojówek. Również dowódca sił rozjemczych ONZ w Libanie (UNIFIL) Alain Pellegrini oświadczył, że nie będzie rozbrajał Hezbollahu.

W ostatnich dniach izraelskie media informowały o naciskach wywieranych na Izrael przez USA, które domagały się złagodzenia izraelskich ataków na cele Hezbollahu, którego matecznik znajduje się w stolicy Libanu. Izraelskie władze odrzucały te żądania twierdząc, że potrzebują swobody działania.

W opublikowanej również we wtorek rozmowie z AFP premier Libanu oświadczył, że w przypadku zawieszenia broni z Izraelem jest gotowy wzmocnić siły wojskowe na południu kraju.

"Państwo libańskie jest gotowe narzucić swoją suwerenność na całym terytorium Libanu" zgodnie z międzynarodowymi rezolucjami, w tym rezolucją nr 1701, która stanowi, że tylko armia Libanu i siły pokojowe ONZ powinny być rozmieszczone na południu kraju" - powiedział.

"Obecnie mamy na południu 4,5 tys. żołnierzy i chcemy zwiększyć tę liczbę do 7-10 tys." - powiedział Mikati. Zapewnił, że rząd podjął zwiększone środki bezpieczeństwa na międzynarodowym lotnisku w Bejrucie, aby "usunąć jakikolwiek pretekst" mogący posłużyć Izraelowi do zaatakowania tego obiektu.

Pod koniec września izraelska armia oskarżyła Iran o próbę wysłania broni do sojuszniczego Hezbollahu przez lotnisko w Bejrucie i zapowiedziała, że udaremni te próby. Na początku października libański minister transportu Ali Hamie w rozmowie z AFP odrzucił te oskarżenia.

os/ akl/ sma/

Zobacz także

  • Recep Tayyip Erdogan, fot. PAP/EPA/FAZRY ISMAIL

    Erdogan: nie pozwolimy Izraelowi na przekształcenie regionu w morze krwi

  • Zniszczenia w Strefie Gazy, fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER

    Macron o Strefie Gazy: nie ma rozwiązania militarnego, trzeba wznowić negocjacje

  • Strefa Gazy. Fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER

    USA i Izrael chcą przesiedlić mieszkańców Strefy Gazy do Syrii

  • Rebelianci ruchu Huti Fot. PAP/EPA/YAHYA ARHAB

    Huti grożą odwetem za amerykańskie ataki. Rakieta rebeliantów uderzyła w egipski Synaj

Serwisy ogólnodostępne PAP