Rezolucja nr 1701 przewidywała: zaprzestanie działań wojennych, wycofanie się izraelskich żołnierzy z południowego Libanu, rozbrojenie libańskiej organizacji terrorystycznej Hezbollah, objęcie przez libański rząd pełnej kontroli nad terytorium kraju, usunięcie bojówek z obszaru od granicy z Izraelem do rzeki Litani oraz wprowadzenie w życie przyjętych wcześniej rezolucji, wzywających do rozbrojenia wszystkich grup zbrojnych w Libanie.
Trzy dni po przyjęciu rezolucji i dzień po zaaprobowaniu jej przez rząd Izraela szef Hezbollahu Hasan Nasrallah oświadczył, że jest przeciwny rozbrojeniu organizacji, zaś ówczesny minister obrony Libanu zapowiedział, że armia nie będzie uczestniczyć w rozbrajaniu bojówek. Również dowódca sił rozjemczych ONZ w Libanie (UNIFIL) Alain Pellegrini oświadczył, że nie będzie rozbrajał Hezbollahu.
W ostatnich dniach izraelskie media informowały o naciskach wywieranych na Izrael przez USA, które domagały się złagodzenia izraelskich ataków na cele Hezbollahu, którego matecznik znajduje się w stolicy Libanu. Izraelskie władze odrzucały te żądania twierdząc, że potrzebują swobody działania.
W opublikowanej również we wtorek rozmowie z AFP premier Libanu oświadczył, że w przypadku zawieszenia broni z Izraelem jest gotowy wzmocnić siły wojskowe na południu kraju.
"Państwo libańskie jest gotowe narzucić swoją suwerenność na całym terytorium Libanu" zgodnie z międzynarodowymi rezolucjami, w tym rezolucją nr 1701, która stanowi, że tylko armia Libanu i siły pokojowe ONZ powinny być rozmieszczone na południu kraju" - powiedział.
"Obecnie mamy na południu 4,5 tys. żołnierzy i chcemy zwiększyć tę liczbę do 7-10 tys." - powiedział Mikati. Zapewnił, że rząd podjął zwiększone środki bezpieczeństwa na międzynarodowym lotnisku w Bejrucie, aby "usunąć jakikolwiek pretekst" mogący posłużyć Izraelowi do zaatakowania tego obiektu.
Pod koniec września izraelska armia oskarżyła Iran o próbę wysłania broni do sojuszniczego Hezbollahu przez lotnisko w Bejrucie i zapowiedziała, że udaremni te próby. Na początku października libański minister transportu Ali Hamie w rozmowie z AFP odrzucił te oskarżenia.
os/ akl/ sma/