Prezydent Andrzej Duda zawetował w piątek nowelizację Prawa farmaceutycznego, która umożliwiała dostęp bez recepty do tabletki "dzień po" dla osób powyżej 15. roku życia.
Minister zdrowia Izabela Leszczyna w niedawnej rozmowie z RMF FM wskazała, że resort ma "plan B.", jeśli prezydent nie podpisze nowelizacji. Jak wyjaśniła, wówczas "tabletka będzie dostępna na podstawie recepty farmaceutycznej".
Minister Leszczyna w rozmowie z portalem Onet.pl tłumaczyła, że rozwiązanie alternatywne ma polegać na tym, że "farmaceuta będzie mógł na podstawie konsultacji wystawić apteczną receptę i wydać kobiecie tabletkę". "Rozporządzenie będzie odwoływać się do ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych i ustawy o zawodzie farmaceuty" - dodała.
Zdaniem prezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej, konsultacja farmaceutyczna w przypadku wydawania tabletki "dzień po", może być dużo sensowniejszym rozwiązaniem, niż sytuacja, kiedy lek wydawany jest wyłącznie na receptę, a pacjentka może zamówić ją w dowolnym receptomacie.
Jak poinformował Marek Tomków, Naczelna Izba Aptekarska ma przygotowane już prawie wszystkie wytyczne dotyczące wydawania tabletki "dzień po". "Czekamy na akty prawne, które opublikuje resort zdrowia – i do nich będziemy mogli dopasować te wytyczne. Pamiętajmy, że będą one inne, gdy lek będzie bez recepty, a inaczej będzie, jeżeli jego wydanie będzie uzależnione od konsultacji z farmaceutą. Stoimy na stanowisku, że w przypadku stosowania tego typu leków potrzebna jest głęboka edukacja. Kobiety, nie tylko w wieku 15-16 lat, ale często też starsze, potrzebują edukacji lub też pewnego rodzaju zaopiekowania w postaci porady, czy wyjaśnienia pewnych wątpliwości dotyczących działania preparatu" - powiedział Tomków. Dodał, że farmaceuci już teraz przeprowadzają takie porady w aptekach.
W ocenie prezesa NRA, konsultacja przeprowadzona przez farmaceutę w kwestii wydania tabletki "dzień po" powinna odbywać się w sposób niezwykle profesjonalny, bo "farmaceuta będzie musiał odpowiedzieć na pytania dotyczące stanu zdrowia kobiety, w efekcie których, będzie mógł wykluczyć przeciwwskazania do jej wydania".
Tomków odniósł się także do kwestii klauzuli sumienia. Jak wyjaśnił, nie istnieje ona w polskim prawie, przynajmniej nie w tym, na którym mogliby opierać się farmaceuci, czyli prawie farmaceutycznym oraz ustawie o zawodzie farmaceuty.
"W odróżnieniu od lekarzy, farmaceuci często nie są w stanie stwierdzić, w jakim stanie chorobowym znajduje się pacjent. Wprowadzając klauzulę sumienia do aptek należałby przyjrzeć się temu prawnie bardzo szczegółowo – jakich leków miałaby dotyczyć, w jakich sytuacjach dochodziłoby do odmowy realizacji, czy farmaceuta mógłby wskazać inne miejsce, gdzie takie świadczenie musiałoby być wykonane. Krótko mówiąc, należałoby przeprowadzić to tak, jak w przypadku lekarzy" – powiedział Tomków.
"Mamy świadomość, że to co dotyczy światopoglądu, zawsze budzi emocje. Musimy o tym rozmawiać, bo w mojej ocenie należy szanować wszystkie poglądy, ale w taki sposób, żeby pacjent nie ponosił negatywnych skutków naszych wyborów" – mówił.
Dodał, że w ramach świadczenia zdrowotnego finansowanego przez NFZ, część z farmaceutów miałaby możliwość nieprzystąpienia do tego świadczenia. "Podobnie, jak ktoś nie przystępuje do szczepień, to wtedy jego wątpliwości moralne zostają rozwiązane. Nasza praca nie ma polegać na tym, aby stworzyć coś, do czego mają być zmuszeni wszyscy, tylko na tym, żeby stworzyć taki katalog, w którym każdy odnajdzie pomysł na swoją pracę" – powiedział prezes NRA.
Tomków podkreślił też, że w każdej aptece znajduje się przynajmniej jedno pomieszczenie, które zgodnie z prawem może pełnić funkcję pokoju opieki farmaceutycznej. Chodzi o pomieszczenie administracyjno-szkoleniowe przeznaczone m.in. do konsultacji farmaceutycznych.
"Co więcej, mamy też do wykorzystania część izby ekspedycyjnej, oczywiście w odpowiedni sposób wydzielając tę przestrzeń do opieki, żeby zachowana była intymność. Obecnie trwają rozmowy z Ministerstwem Zdrowia, aby wykorzystać także inne pomieszczenia, ale o szczegółach będę mógł powiedzieć, jak pojawi się konkretny projekt" – powiedział Tomków.(PAP)
Autorka: Milena Motyl
kgr/