Polscy siatkarze zostali wicemistrzami olimpijskimi po porażce z Francją 0:3. Przegrali w finale turnieju olimpijskiego w Paryżu. Gospodarze tym samym obronili tytuł wywalczony trzy lata temu na IO w Tokio.
W czasie finałowego meczu polskim siatkarzom kibicował w Paryżu prezydent Andrzej Duda.
"Nasi Siatkarze na podium w Paryżu ze srebrnym medalem olimpijskim! Niesamowity moment! Gratulujemy i dziękujemy! Brawo!" - napisał w sobotę prezydent Duda na platformie X. Zaznaczył, że to "największy sukces olimpijski polskiej piłki siatkowej od 48 lat".
Największy sukces olimpijski polskiej piłki siatkowej od 48 lat! Nasi Siatkarze na podium w Paryżu ze srebrnym medalem olimpijskim! Niesamowity moment! Gratulujemy i dziękujemy! Brawo! pic.twitter.com/qVaNHZJWhm
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) August 10, 2024
Polskim siatkarzom pogratulował także premier Donald Tusk.
"Daliście nam, Panowie, bardzo dużo radości, więc jakoś przebolejemy ten finał. Serdeczne dzięki!" - napisał na platformie X szef rządu.
Daliście nam, Panowie, bardzo dużo radości, więc jakoś przebolejemy ten finał. Serdeczne dzięki!👏🇵🇱❤️
— Donald Tusk (@donaldtusk) August 10, 2024
48 lat temu podopieczni nieżyjącego już trenera Huberta Jerzego Wagnera pokonali zespół Korei Płd. 3:2, a następnie Kanadę 3:0 i Kubę znowu 3:2, a dalej Czechosłowację 3:1, co pozwoliło im zająć pierwsze miejsce w grupie eliminacyjnej. Dalej w pięciu partiach uporali się z Japonią, a w finale wygrali z ZSRR także 3:2. Częste zwycięstwa w takich rozmiarach sprawiły, że biało-czerwonych ochrzczono wtedy mianem "mistrzów piątego seta".(PAP)
kh/