Zurabiszwili powiadomiła w serwisie X, że odbyła szczegółową rozmowę w Paryżu z Trumpem i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Jak dodała, powiedziała liderom o "skradzionych wyborach" parlamentarnych, które odbyły się w październiku w jej kraju, i "niezwykle niepokojących represjach wobec narodu gruzińskiego".
"Gruziński naród ma przyjaciela w Donaldzie Trumpie" - oznajmiła liderka, która przybyła do Paryża w związku z uroczystym otwarciem wyremontowanej po pożarze katedry Notre Dame.
— Salome Zourabichvili (@Zourabichvili_S) December 7, 2024
W Gruzji od ponad tygodnia trwają masowe protesty antyrządowe. Policja rozpędza demonstracje z użyciem siły. (PAP)
ndz/ ap/ ep/