Prok. Barski: minister Bodnar stosuje politykę siły i faktów dokonanych

2024-10-10 09:44 aktualizacja: 2024-10-10, 12:18
Dariusz Barski Fot. PAP/Ivan Mazepa
Dariusz Barski Fot. PAP/Ivan Mazepa
Szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar stosuje politykę siły i faktów dokonanych; jego działania prowadzą do chaosu - ocenił w RMF FM prok. Dariusz Barski. Przypomniał, że w związku z uchwałą SN z 27 września sprawuje - nieprzerwanie od marca 2022 r. - funkcję Prokuratora Krajowego.

"Nie zostałem zgodnie z prawem odwołany z funkcji Prokuratora Krajowego, a jedynie uniemożliwiono mi faktyczną realizację moich obowiązków służbowych. Funkcję sprawuję nieprzerwanie od 18 marca 2022 roku, co potwierdził ostatnio uchwałą Sąd Najwyższy" - powiedział prok. Barski, dodając, że nie może przyjąć do wiadomości działań szefa MS w tej sprawie.

27 września Izba Karna SN w składzie sędziów wyłonionych do SN po 2017 r., czyli przez tzw. neo-KRS, stwierdziła, że powołanie Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 r. było prawnie skuteczne. Bodnar odnosząc się do tej uchwały stwierdził, że neosędziowie Sądu Najwyższego bronią własnych stanowisk i upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości. "Stanowisko trzech neosędziów nie jest uchwałą SN i nie jest wiążące" - dodał.

"Prokurator generalny, minister sprawiedliwości nie ma takiej prerogatywy (...), że może uznawać za nieistniejące orzeczenia, które mu się z jakichś powodów nie podobają i uznawać, że sędziowie nie są sędziami" - powiedział prok. Barski.

Pytany o to, czy w sprawie swojego umocowania wyczerpał kroki prawne odpowiedział: "Minister stosuje politykę siły i pewnych faktów dokonanych, bo posiada władzę wykonawczą. Ja jestem prawnikiem i stosuję środki, które dopuszczają przepisy prawa". Przypomniał też, że w tej sprawie złożył skargę do Trybunału Konstytucyjnego, ponadto prezydent Andrzej Duda wszczął w TK spór kompetencyjny. Działania te jednak - jak mówił - Bodnar zignorował.

"Nie może być tak, że Prokurator Generalny pewne orzeczenia, które są dla niego satysfakcjonujące np. o ważności wyborów - tu też, decydowali przecież tzw. neosędziowie, chociaż ja uważam, że nie ma takich w naszym systemie prawnym - (uzna za istniejące - PAP), a te, które z jakichś powodów mu nie odpowiadają, uzna za nieistniejące" - mówił.

"Obywatele obserwują, co się dzieje i mogą postąpić w podobny sposób we własnej sprawie. Wyobraźmy sobie, że pan minister Bodnar uzna za nieistniejący wyrok rozwodowy. Osoby objęte tym wyrokiem zawarły nowe związki małżeńskie, to czy wówczas należy im postawić zarzuty o bigamię? To absurd" - dodał.

Prok. Barski zaznaczył też, że obecna sytuacja związana z kwestionowaniem władz prokuratury prowadzi do chaosu prawnego, m.in. dlatego, że strony procesowe, co do zasady, mają interes prawny, żeby wzruszać dane postępowanie i szukają po temu powodów. "Wolałbym, żeby te postępowania nie były wzruszone, bo prokuratorzy wykonują ciężką pracę i nie chciałbym, żeby z tego powodów ta praca została jak gdyby zniweczona" - podkreślił.

Ocenił też, że z orzeczeń trybunałów europejskich dotyczących polskiego wymiaru sprawiedliwości nie wynika, że określone osoby nie są sędziami. "Niektóre z tych orzeczeń odnoszą się do wątpliwości co do procedury nominacyjnej sędziów w kontekście ukształtowania obecnego składu Krajowej Rady Sądownictwa, ale to nie jest dokładnie to samo. Pamiętajmy, że z konstytucji wynika, że złożenie sędziego z urzędu może wynikać tylko i wyłącznie z orzeczenia sądu" - przypomniał prok. Barski.

Dodał też, że mimo iż opublikował list otwarty do szefa MS, to jednak do tej pory nie otrzymał na niego odpowiedzi. Nie podał też szczegółów dotyczących jego niedawnej - po uchwale SN - rozmowy z prezydentem Andrzejem Dudą w tej sprawie.

27 września Izba Karna SN w składzie sędziów wyłonionych do SN po 2017 r. (tzw. neosędziów) stwierdziła, że powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 r. było prawnie skuteczne. Prezes Izby Zbigniew Kapiński w uzasadnieniu uchwały SN ocenił, że przy odsunięciu Barskiego ze stanowiska szefa PK doszło do "instrumentalnego wykorzystania prawa". Obecny prokurator krajowy Dariusz Korneluk objął funkcję po tym, jak szef MS uznał, że nominacja Barskiego na to stanowisko była wadliwa.

W ubiegłym roku, 7 lipca, Sejm uchwalił nowelizację Prawa o prokuraturze, która m.in. zmieniła zakres kompetencji Prokuratora Generalnego i Prokuratora Krajowego. Zgodnie z nowelą, zakres uprawnień tego drugiego zwiększył się, zaś zawęził zakres uprawnień PG. Chodzi m.in. o kwestie bezpośredniego wydawania poleceń prokuratorom podległym, a także powoływanie i odwoływanie szefów prokuratur. "Prokurator Generalny polecenia podległym prokuratorom wydaje za pośrednictwem Prokuratora Krajowego" - stanowi nowela.

Ponadto obowiązuje przepis, który wskazuje, że do odwołania Prokuratora Krajowego potrzebna jest pisemna zgoda prezydenta. (PAP)

nno/ mrr/ know/