Zmiana zarzutów to następstwo śmierci dwóch funkcjonariuszy, o której informowali wczoraj przedstawiciele policji.
"Z uwagi na tragiczne informacje dotyczące śmierci dwóch policjantów prokurator dolnośląskiego pionu przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej w najbliższym czasie zmieni Maksymilianowi F. zarzuty z usiłowania zabójstwa na zabójstwo - powiedział PAP PAP Karol Borchólski, prokurator z działu prasowego Prokuratury Krajowej.
Jak udało się ustalić PAP, Maksymilian F. usłyszy zarzuty w najbliższych dniach, na razie nie jest znany dokładny termin.
Policjanci wspominają kolegów. O godz. 17 zabrzmią syreny radiowozów
Policjanci uczczą we wtorek po południu uczczą zmarłych w poniedziałek kolegów - funkcjonariuszy śmiertelnie postrzelonych przez Maksymiliana F. Punktualnie o godz. 17 w całym kraju zabrzmią syreny radiowozów.
Policjanci, pracownicy Policji. W pędzącym pełnym niebezpieczeństw świecie zatrzymajmy się.
— Polska Policja 🇵🇱 (@PolskaPolicja) December 5, 2023
5 grudnia - o godz. 17:00 niech w całym kraju zabrzmią syreny naszych radiowozów. Oddajmy część Naszym Kolegom, którzy zginęli podczas wykonywania obowiązków.
Komendant Główny Policji pic.twitter.com/ccph4kq1UW
"Policjanci, pracownicy Policji. W pędzącym pełnym niebezpieczeństw świecie zatrzymajmy się. 5 grudnia - o godz. 17.00 niech w całym kraju zabrzmią syreny naszych radiowozów. Oddajmy część Naszym Kolegom, którzy zginęli podczas wykonywania obowiązków" - przekazał na portalu X komendant główny policji Jarosław Szymczyk.
W przesłanym komunikacie przedstawiciele policji piszą, że zmarły dziś popołudniu asp. sztab. Ireneusz Michalak był "zawsze uśmiechnięty i pomocny, a do tego doświadczony i wspierający innych".
"Pozostawił pogrążoną w smutku rodzinę i bliskich. W imieniu Komendanta Głównego Policji gen. insp. Jarosława Szymczyka i Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu nadinsp. Dariusza Wesołowskiego, a także Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu mł. insp. Rafała Siczek oraz kierownictwa wraz z policjantami i pracownikami Policji składamy rodzinie, bliskim, przyjaciołom oraz znajomym wyrazy żalu i głębokiego współczucia" - napisano w komunikacie.
Ireneusz Michalak miał 47 lat, był policjantem z 26-letnim stażem. Początkowo pracował w pionie prewencji, potem jako funkcjonariusz kryminalny. Podobnie jak zmarły wcześniej kolega, służył w komisariacie Wrocław Fabryczna. Jak napisano, "niestety wspólnie z Danielem Łuczyńskim wypełnili do końca słowa roty policyjnego ślubowania".
"Był dumny z roli policjanta, uwielbiał swoją pracę, zawsze z oddaniem i pełnym zaangażowaniem pomagał innym, chroniąc mieszkańców przed przestępcami. Mimo trudności jakie stawiał na jego drodze los, potrafił pokonać przeciwności, zawsze z odwagą i determinacją podejmował walkę o lepsze jutro swoje i swojej rodziny. Pozytywnie nastawiony do życia zarażał innych swoim uśmiechem i optymizmem 'mimo wszystko', znajdując pozytywne aspekty wielu sytuacji. Tak właśnie zostanie zapamiętamy przez Nas i wszystkich tych, którzy mieli ten zaszczyt, aby Go poznać i z Nim pracować. Trudno znaleźć odpowiednie słowa, aby opisać tę stratę" - przekazano w komunikacie.
W komunikacie podkreślono, że "Irek nigdy nie szczędził wsparcia młodszym kolegom, zawsze skory do pomocy i wsparcia, dzieląc się swoim doświadczeniem i wiedzą".
Obaj funkcjonariusze zostali postrzeleni w piątkowy wieczór przez Maksymiliana F. Mężczyzna od sobotniego poranka jest w rękach policji. Usłyszał już zarzuty i trafił do aresztu. Śmierć funkcjonariuszy oznacza, że zmianie ulegnie kwalifikacja czynu, zamiast usiłowania zabójstwa Maksymilian F. będzie sądzony za zabójstwo.(PAP)
autor: Michał Torz
kw/