Trzaskowski skomentował też fakt, że Włodzimierz Karpiński wyraził zgodę na objęcie mandatu europosła.
"Jeśli chodzi o objęcie mandatu, to tak funkcjonuje polskie prawo, tak funkcjonuje precedens, więc też nie ma co tego komentować" - powiedział.
Odniósł się również do wpisu w mediach społecznościowych szefa MS Zbigniewa Ziobry, który napisał: " 'Nasz' nowy europoseł będzie głosować w Europarlamencie w interesie Polski, czy w interesie większości proniemieckiej, która gwarantuje mu zachowanie unijnego immunitetu?" W ten sposób Ziobro skomentował informację, że przebywający w areszcie Włodzimierz Karpiński wyraził zgodę na objęcie mandatu europosła.
"Mam nadzieję, że już w ogóle wpisów tego pana, nie trzeba będzie komentować, bo nie będzie pełnił żadnej istotnej funkcji. Mogę powiedzieć tylko tyle, że to frakcja EPP, Platforma Obywatelska i PSL zabiegają o polski interes, natomiast dzisiaj rządzący, a zwłaszcza Solidarna Polska potrafi tylko robić awanturę w domu, a nie zadbała o żaden polski interes w Unii Europejskiej" - skomentował Trzaskowski.
Przebywający w areszcie Włodzimierz Karpiński wyraził zgodę na objęcie mandatu europosła. Karpiński wysłał już do marszałek Sejmu pismo, w którym oświadcza, że wyraża zgodę na objęcie mandatu.
Były sekretarz w warszawskim ratuszu i były minister w rządzie PO-PSL od lutego przebywa w areszcie. Zatrzymano go w związku z tzw. aferą śmieciową. Usłyszał zarzuty korupcyjne związane z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów w Warszawie.
Do tych informacji odniósł się na platformie X minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
A teraz zagadka. „Nasz” nowy europoseł, którego prokuratura podejrzewa o wielomilionowe łapówki za ustawianie przetargów na odbiór śmieci w Warszawie, a sąd wtrącił do aresztu, będzie głosować w Europarlamencie w interesie Polski, czy w interesie większości proniemieckiej, która…
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) November 8, 2023
"A teraz zagadka. 'Nasz' nowy europoseł, którego prokuratura podejrzewa o wielomilionowe łapówki za ustawianie przetargów na odbiór śmieci w Warszawie, a sąd wtrącił do aresztu, będzie głosować w Europarlamencie w interesie Polski, czy w interesie większości proniemieckiej, która gwarantuje mu zachowanie unijnego immunitetu?" - podkreślił Ziobro.
Karpiński kandydował w 2019 r. w wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy Koalicji Europejskiej. Nie zdobył jednak mandatu europosła. Posłem PE z tej listy został Krzysztof Hetman, który właśnie zdobył mandat do polskiego Sejmu i zamierza go objąć. Do PE za Hetmana trafić powinna Joanna Mucha, lecz ona także została wybrana na posła do polskiego parlamentu. Następny w kolejności do mandatu europosła byłby Riad Haidar, polityk zmarł jednak w maju br. Ostatecznie mandat europosła przypada kolejnemu kandydatowi - właśnie Włodzimierzowi Karpińskiemu.
W celu objęcia mandatu przez Karpińskiego w pierwszej kolejności przedstawiciel polskich władz - marszałek Sejmu - powinien zawiadomić Parlament Europejski o skutecznym wyborze posła. Po otrzymaniu tej informacji europarlament przesyła posłowi do wypełnienia deklarację. Następnie poseł deklaruje na piśmie, że nie występują przesłanki, które uniemożliwiają mu objęcie mandatu.
Attaché prasowy PE Łukasza Kempara powiedział PAP, że okoliczność przebywania Karpińskiego w areszcie nie jest przeszkodą w objęciu mandatu.
"Żeby objąć mandat nie będzie on musiał składać żadnej przysięgi. Będzie musiał jedynie podpisać odpowiednie dokumenty, w ramach których stwierdza, że nie występują okoliczności związane z 'incompatibilitas', - czyli, że nic nie stawia go w takiej sytuacji, żeby mandatu posła nie mógł sprawować" - powiedział.(PAP)
autorka: Marta Stańczyk
jc/