Raport: w 2022 r. PKB Ukrainy spadło o prawie 30 proc.

2023-08-16 13:39 aktualizacja: 2023-08-16, 13:39
Koszty wywołane agresją są ponoszone przez Ukrainę już od 2014 r., kiedy Rosja rozpoczęła okupację i następnie aneksję Krymu oraz części terytorium na wschodzie Ukrainy. Fot. PAP
Koszty wywołane agresją są ponoszone przez Ukrainę już od 2014 r., kiedy Rosja rozpoczęła okupację i następnie aneksję Krymu oraz części terytorium na wschodzie Ukrainy. Fot. PAP
W ubiegłym roku PKB Ukrainy spadło o 29,1 proc., a bezrobocie wyniosło 25,8 proc. - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie opisującym sytuację gospodarczą Ukrainy w rok po inwazji Rosji. Wskutek wojny eksport towarów z Ukrainy spadł w 2022 r. o 35 proc., a eksport usług – o 28 proc.

W raporcie „Gospodarka wojenna: Ukraina po roku od rosyjskiej inwazji” podkreślono, że w bezpośrednim następstwie inwazji rosyjskiej PKB Ukrainy zmniejszyło się o 29,1 proc. według szacunków ukraińskiego Ministerstwa Gospodarki i nawet o 35 proc. według Międzynarodowego Funduszu Walutowego. 20 proc. ludności Ukrainy opuściło kraj. Ok. 50 proc. ukraińskiej infrastruktury energetycznej pod kontrolą Rosji zostało zniszczone lub uszkodzone. 40 proc. przedsiębiorstw zmniejszyło produkcję w wyniku przerw w pracy sieci ciepłowniczej lub niedoborów prądu.

Jak stwierdzono, gospodarka Ukrainy musiała przestawić się na tryb wojenny. 42,2 proc. wydatków budżetowych przeznaczono w 2022 r. na cele obronne, co oznacza dziewięciokrotny wzrost rdr. Jednocześnie dochody budżetowe wzrosły o niecałe 50 proc. - zaznaczono.

"Na problemy wynikające z utraty części terytorium, zniszczeń, przerw w dostawach prądu, wyjazdu pracowników, blokady szlaków handlowych czy uszkodzenia aktywów przedsiębiorstw, nałożyły się konsekwencje gospodarcze takie jak inflacja, spadek konsumpcji i pogorszenie nastrojów przedsiębiorstw. Sytuacja ta spowodowała głęboki kryzys gospodarczy w końcu 2022 r. Na początku 2023 r. pojawiły się sygnały odbicia, jednak jest ono realizowane w warunkach zmniejszonego o prawie 1/3 potencjału w porównaniu z sytuacją sprzed wojny. Powrót gospodarki Ukrainy na przedwojenne tory rozwoju zajmie wiele lat" - oceniono w raporcie.

Wskazano, że Narodowy Bank Ukrainy oczekuje w 2023 r. wzrostu PKB o 2 proc. Zdaniem PIE, może to świadczyć z jednej strony o stabilizacji gospodarczej podczas wojny, a z drugiej o braku perspektyw na znaczącą poprawę i utrzymanie potencjału gospodarczego.

„Koszty wywołane agresją są ponoszone przez Ukrainę już od 2014 r."

„Koszty wywołane agresją są ponoszone przez Ukrainę już od 2014 r., kiedy Rosja rozpoczęła okupację i następnie aneksję Krymu oraz części terytorium na wschodzie Ukrainy. Łączne straty Ukrainy wynikające z utraconego potencjału gospodarczego w latach 2014-2022 r. szacowane są na blisko 740 mld dolarów. Jak wskazują doświadczenia odbudowy innych krajów, powrót PKB per capita do poziomu wyznaczonego przez przedwojenny trend wzrostu może zająć 25 lat. Na początku wojny ponad 80 proc. przedsiębiorców na Ukrainie niemal całkowicie zawiesiło działalność, ale po roku od inwazji to już tylko 27 proc. Poprawa nastrojów wśród ukraińskich firm nie oznacza jednak lepszych perspektyw dla koniunktury gospodarczej” – skomentował Dominik Kopiński z zespołu gospodarki światowej PIE.

W raporcie zauważono, że polityka monetarna Narodowego Banku Ukrainy w 2022 r. nakierowana była na ochronę systemu finansowego kraju, utrzymanie możliwie stabilnego poziomu cen i budowanie zaufania do działań banku centralnego. "Nadzwyczajnie restrykcyjna polityka pieniężna przyczyniła się do uzyskania stabilności systemu finansowego w pierwszym roku wojny. Najważniejszymi działaniami NBU było m.in. ustalenie stóp procentowych na stałym poziomie 25 proc., usztywnienie kursu wymiany hrywny, wprowadzenie ograniczeń w funkcjonowaniu systemu bankowego i rynku walutowego. Mimo interwencji banku centralnego na koniec 2022 r. ceny konsumpcyjne wzrosły o 26,6 proc., ale i tak był to wynik niższy od oczekiwań. Najbardziej zdrożał transport (42,9 proc.) oraz żywność i napoje bezalkoholowe (34,4 proc.)" - podano.

Wskazano, że wskutek rosyjskiej inwazji eksport towarów z Ukrainy spadł w 2022 r. o 35 proc., a eksport usług – o 28 proc. Dzięki wsparciu międzynarodowemu Kijowowi udało się ograniczyć załamanie handlu międzynarodowego i doprowadzić do znaczącej reorientacji szlaków handlowych. „Całkowicie zerwano stosunki handlowe z Rosją i Białorusią, które odpowiadały za 7,3 proc. eksportu przed inwazją, znacząco wzrosło natomiast znaczenie państw Unii Europejskiej, a przede wszystkim sąsiadów. Polska po raz pierwszy w historii stała się najważniejszym partnerem handlowym Ukrainy” - podkreślono.

Zwrócono uwagę, że utrzymanie sektora publicznego było możliwe dzięki zagranicznemu wsparciu w wysokości 32 mld dolarów, co pozwoliło Ukrainie uniknąć bankructwa. W 2022 r. zanotowano deficyt budżetowy na poziomie 17,5 proc. PKB, jednak bez wsparcia byłby on znacznie wyższy - zaznaczono.

Dodano, że działania wojenne zatrzymały też napływ inwestycji zagranicznych, których wartość spadła z ponad 7 mld dol. w 2021 r. do zaledwie 190 mln dol. w pierwszych trzech kwartałach 2022 r. „Gospodarka Ukrainy okazała się zdolna do szybkiej adaptacji do trudnych warunków wojennych. Wyzwania odbudowy będą jednak ogromne, od budowy fizycznej infrastruktury, głównie energetycznej, po funkcjonowanie instytucji w obliczu potencjalnie znaczącego napływu środków pomocowych. Istotnym czynnikiem napędowym odbudowy gospodarczej kraju po wojnie będą inwestycje zagraniczne, jak również mechanizm integracji Ukrainy z jednolitym rynkiem UE" – zauważył Dominik Kopiński. (PAP)
gn/