Rok temu zginął Kacper Tekieli. Himalaista: znalazł się w niewłaściwym miejscu i czasie, wspinał się bezpiecznie [NASZE WIDEO]

2024-05-17 10:53 aktualizacja: 2024-05-17, 15:20
Kacper Tekieli. Fot, PAP/Marcin Obara
Kacper Tekieli. Fot, PAP/Marcin Obara
17 maja Kacper Tekieli zginął w lawinie w szwajcarskich Alpach. - Nasz alpinista wspinał się bezpiecznie. Przykładał do tego dużą wagę, ale widać, że góry są czasami nieprzewidywalne. Znalazł się w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie - mówił rok temu w rozmowie z PAP.PL himalaista Leszek Cichy.

17 maja alpinista i instruktor wspinaczki sportowej Kacper Tekieli zginął w lawinie w szwajcarskich Alpach. Był mężem mistrzyni olimpijskiej w biegach narciarskich Justyny Kowalczyk-Tekieli. Miał 38 lat. Był uczestnikiem programu Polski Himalaizm Zimowy (2010-2015) i w ramach projektu brał udział w wyprawach na Makalu oraz Broad Peak Middle. Kacpra Tekielego w rozmowie z PAP.PL wspominał himalaista Leszek Cichy. "Wspinał się bezpiecznie. Przykładał do tego dużą wagę, ale widać, że góry są czasami nieprzewidywalne" - powiedział. "Znalazł się w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie" - dodał.

Cichy podkreślił, że Tekieli był "znany ze wspaniałej kondycji". "W Polsce można wymienić trzech takich wspinaczo-narciarzy – Jędrka Bargiela, Adama Bieleckiego, no i Kacpra. To oni rzeczywiście genetycznie byli przygotowani do niesamowitych wysiłków i do szybkiej regeneracji. Oczywiście podparte to było bardzo silnym, regularnym treckingiem. I stąd to zainteresowanie Kacpra, żeby nie tylko pokonywać duże trudności, ale też robić to jak najszybciej" - podkreślił. 

"Stąd takie jego  rekordy – zarówno w Tatrach – kilka trudnych dróg robionych tego samego dnia, na Kazalnicy i na innych ścianach, tzw. Korona Tatr" - dodał.

"A poprzedni sezon to z kolei przejście czterech grani Matterhornu – czyli dwa wejścia i dwa zejścia – bardzo trudne, długie drogi – z których każda tak naprawdę zajmuje cały dzień – chyba zrobił to w 17 godzin. No i ten jego kolejny pomysł – żeby w jak najkrótszym czasie wejść na wszystkie czterotysięczniki Alp – te uznane – 82 szczyty" - wyliczał.

Himalaista mówił także o związku Kacpra Tekieliego z Justyną Kowalczyk. W jego ocenie "to było wspaniałe małżeństwo".

"To była zasługa i Justyny, i Kacpra. Oni po prostu znaleźli nić porozumienia na wspólne tematy – byli przygotowani do dużych wysiłków i oboje postanowili, po urodzeniu dziecka przez Justynę,  nie kończyć tej swojej działalności związanej ze sportem, tylko jednak za obopólną zgodą ją kontynuować" - powiedział Cichy.
 
Kacper Tekieli w Tatrach przeszedł około 300 dróg wspinaczkowych, wiele samotnie, pokonując najważniejsze ściany polskich i słowackich szczytów. Wspinał się także w Alpach (słynna "trylogia alpejska" północnych ścian: Eiger, Matternhorn, Grandes Jorasses), na Alasce, Kaukazie i w Norwegii.(PAP)


Autorki: Monika Rutke, Anna Nartowska (PAP) 

mru/an/