O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Rosja. Nagonka na Tadżyków nie potrwa długo, nie leży to w politycznym interesie żadnej ze stron

Tadżykistan nie może egzystować bez pieniędzy przesyłanych przez gastarbeiterów z Rosji, Moskwa nie może obejść się bez taniej siły roboczej - dlatego prześladowania i wydalenia Tadżyków w następstwie zamachu w Krasnogorsku nie potrwają długo - uważają eksperci z portalu Radia Swoboda.

Prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent Tadżykistanu Emomali Rachmon. Fot. PAP/EPA/DMITRY ASTAKHOV
Prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent Tadżykistanu Emomali Rachmon. Fot. PAP/EPA/DMITRY ASTAKHOV

Władze Tadżykistanu od kilku lat nie publikują oficjalnych danych dotyczących przekazów pieniężnych od swoich obywateli pracujących w Rosji, wiadomo jednak, że stanowią one ponad 30 proc. PKB kraju. Niektórzy eksperci szacują, że odsetek ten przekracza 40.

Pieniądze te są gwarantem stabilności politycznej dla autorytarnego reżimu w Duszanbe - twierdzą eksperci, na których powołuje się Radio Swoboda. Szacowana nawet na milion osób rzesza Tadżyków, wykonujących najgorzej płatne i najcięższe prace stanowi zatem nie tylko pomoc dla rodzin, pozostałych w kraju, ale gwarantuje też trwanie przy władzy prezydenta Emomali Rachmona.

Z drugiej strony "strukturalna zależność w zakresie migracji istnieje po obu stronach. Rosja wie również, że migracja jest niezbędna nie tylko dla (jej - PAP) stabilności gospodarczej, ale także utrzymania politycznego spokoju w Tadżykistanie i innych krajach Azji Centralnej" - twierdzi, cytowany przez portal Temur Umarow, badacz z Carnegie Center for Russia and Eurasia Studies w Berlinie.

Po zamachu terrorystycznym, do którego doszło 22 marca pod Moskwą (zginęło w nim co najmniej 145 osób) w Rosji nastąpiła fala dyskryminacji, zatrzymań, pobić i deportacji migrantów zarobkowych z Azji Centralnej, głównie Tadżyków. Prześladowania te odbywają się zarówno na poziomie władz, jak też wśród społeczeństwa - dochodzi do pobić migrantów, klienci rezygnują z usług przewozowych, gdy dowiadują się, że kierowcą jest Tadżyk itd.

Portal Radia Swoboda twierdzi jednak, że wkrótce skala prześladowań i represji zmniejszy się, a nawet zniknie. Rosja co prawda odgraża się, że wprowadzi obowiązek wizowy dla obywateli Tadżykistanu (choć zrobiła to Turcja), lecz jednak prawdopodobnie nie zrobi tego, ponieważ zmaga się z "rozpaczliwym niedoborem siły roboczej". 9 kwietnia Ministerstwo Pracy w Duszanbe opublikowało listę ośmiu rosyjskich firm z trzema tysiącami wakatów dla obywateli Tadżykistanu, co jest wyraźnym sygnałem, że oba kraje obawiają się ucieczki Tadżyków z Rosji, a to nie leży w interesie żadnego z tych państw. Tadżykistan bowiem nie jest w stanie zapewnić miejsc pracy potencjalnym dziesiątkom tysięcy osób, gdyby te zdecydowały się wrócić do kraju.(PAP)

kh/

Zobacz także

  • Górska droga w Tadżykistanie. Fot. PAP/EPA/	NTV

    Kirgistan i Tadżykistan uzgodniły przebieg granicy po 33 latach

  •  w Azji Środkowej Tadżykistanu odkryto kość dinozaura datowaną na 85 mln lat. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk (zdjęcie ilustracyjne)

    Bezcenna kość dinozaura. Liczy 85 mln lat

  • Zniszczenia po zamachu w Krasnogorsku pod Moskwą Fot. PAP/AA/ABACA

    Turcja przywraca obowiązek wizowy dla obywateli Tadżykistanu po zamachu w Moskwie

  • Fot. PAP AA/ABACA (zdjęcie ilustarcyjne)

    Silne trzęsienie ziemi na granicy Tadżykistanu z Chinami

Serwisy ogólnodostępne PAP