Rosyjska armia ostrzelała miejscowości w trzech obwodach. Są zabici i ranni

2023-09-02 07:56 aktualizacja: 2023-09-03, 08:30
Trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. Fot. PAP/EPA/SERGEY KOZLOV
Trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. Fot. PAP/EPA/SERGEY KOZLOV
Armia rosyjska w ciągu doby prowadziła ostrzał miejscowości w rejonach charkowskim, czuhujewskim, kupiańskim i iziumskim z artylerii, moździerzy i innego uzbrojenia. Są zabici i ranni.

21:57 Zełenski: nie będzie pobłażania wobec tych, którzy grabili Ukrainę i stawiali się ponad prawem

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podziękował w sobotę organom ochrony prawa za determinację w doprowadzeniu do sprawiedliwego rezultatu spraw ciągnących się latami; oświadczył, że prawo powinno być egzekwowane, i zapewnił: "tak jest i tak będzie".

"Dziękuję ukraińskim funkcjonariuszom ochrony prawa za determinację, by doprowadzić do sprawiedliwego rezultatu każdą ze spraw, którą hamowano przez dekady. Prawo powinno działać - tak jest i tak będzie" - powiedział Zełenski.

Zapewnił, że Ukraina w przyszłości będzie krajem "o innych regułach" i że nie będzie na pewno pobłażania wobec tych, "którzy grabili Ukrainę i stawiali się ponad prawem i wszelkimi regułami".

Komentarz ukazał się w mediach społecznościowych prezydenta w dniu, gdy poinformowano o podejrzeniach wobec biznesmena Ihora Kołomojskiego, uważanego za jednego z wpływowych oligarchów i najbogatszych obywateli Ukrainy. Podejrzenia wobec niego dotyczą legalizacji majątku uzyskanego w drodze przestępstwa. Sąd nakazał umieszczenie biznesmena w areszcie, z możliwością wniesienia kaucji. 

21:21 Minister sprawiedliwości Ukrainy: rozmawiamy z krajami europejskimi o ekstradycji winnych korupcji

Minister sprawiedliwości Ukrainy Denys Maluska powiedział w sobotę, że Kijów pracuje nad sprowadzeniem do kraju skorumpowanych przedstawicieli elit, którzy zbiegli do państw europejskich, ale na razie kraje Europy z powodu trwającej wojny odmawiają ekstradycji podejrzanych.

19:15 Szef Rady Bezpieczeństwa Ukrainy: nie jest już dla nas problemem rażenie celów w Rosji odległych nawet o 1500 km

Ukraina od 2020 r. pracuje nad własnym programem rakietowym i stosowaniem dronów, tak więc rażenie celów na terenie Rosji oddalonych od Ukrainy o 1500 km nie jest już problemem - oświadczył sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ołeksij Daniłow.

W wywiadzie dla Ukraińskiego Radia, opublikowanym w piątek, Daniłow zapewnił, że armia ukraińska atakuje tylko rosyjskie obiekty wojskowe, nie cywilne.

Przekonywał, że dystans od 700 do nawet 1000 i 1500 km nie będzie problemem dla armii ukraińskiej. "Nad tym pracowała znaczna liczba fachowców i odbywa się to po to, byśmy mogli bronić naszego kraju" - podkreślił. Zastrzegł, że ukraińskie dowództwo wojskowe wyznacza "uprawnione cele" podczas wojny. Ukraina "nie może kontrolować" na terenie Rosji działań "jakichś partyzantów, którzy kryją się w lasach i są niezadowoleni z reżimu". Ludzie ci "mają prawo stosować odpowiednie środki rażenia na własnym terytorium" - mówił Daniłow. Jako ich potencjalne cele wymienił np. rafinerie naftowe.

Daniłow oświadczył też, że "uzbrojenie stosowane na terytorium Rosji ma +obywatelstwo+ ukraińskie".

16:00 MSZ Ukrainy: decyzja Fundacji Noblowskiej to zwycięstwo humanizmu

Decyzja Fundacji Noblowskiej o rezygnacji z zaproszenia ambasadorów Rosji i Białorusi na ceremonię wręczenia Nagród Nobla to zwycięstwo humanizmu – ocenił w sobotę rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko.

14:21 Decyzja Fundacji Noblowskiej o rezygnacji z zaproszenia ambasadorów Rosji i Białorusi na ceremonię wręczenia Nagród Nobla to zwycięstwo humanizmu – ocenił w sobotę rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko.

"Zwycięstwo humanizmu. Fundacja Noblowska odwołała swoją decyzję o zaproszeniu ambasadorów Rosji i Białorusi na ceremonię wręczenia Nagrody Nobla w Sztokholmie. Podziękowania dla wszystkich, którzy domagali się przywrócenia sprawiedliwości" - napisał Nikołenko na Facebooku. Dodał, że podobna decyzja powinna zapaść także w przypadku ceremonii w Oslo.

Fundacja Noblowska wycofała się w sobotę z zamiaru zaproszenia na ceremonię wręczenia Nagrody Nobla ambasadorów Rosji, Białorusi i Iranu. Wcześniej bojkot uroczystości zapowiedzieli m.in. ambasador Ukrainy w Sztokholmie oraz szwedzcy politycy.

13:14 W nadchodzącym tygodniu na Ukrainie może dojść do zmiany na stanowisku ministra obrony – pisze w sobotę, powołując się na źródła, Ukraińska Prawda. Jako możliwego następcę Ołeksija Reznikowa portal wskazuje Rustema Umerowa.

Według źródeł Ukraińskiej Prawdy w nadchodzącym tygodniu prezydent ma wnieść do Rady Najwyższej propozycję dymisji Reznikowa i zaproponować na jego następcę Rustema Umerowa, obecnego szefa Funduszu Mienia Państwowego Ukrainy.

Rada Najwyższa miałaby również powołać nowego ministra kultury i polityki informacyjnej. Według Ukraińskiej Prawdy najbardziej prawdopodobna jest kandydatura Julii Fediw, która w latach 2018-2021 stała na czele Ukraińskiej Fundacji Kultury. Poprzedni minister kultury odszedł ze stanowiska w lipcu br.

12:36 Nad Krzywym Rogiem obrona powietrzna zestrzeliła wrogi cel – powiadomiły władze miasta. Wcześniej media poinformowały o odgłosach eksplozji.

W Krzywym Rogu w obwodzie dniepropietrowskim ogłoszono w sobotę alarm lotniczy. Sieci społecznościowe i media powiadomiły o odgłosach eksplozji.

"Zastosowana została obrona powietrzna. Skutecznie. Cel został trafiony" – napisał szef Rady Obrony miasta Ołeksandr Wiłkuł, apelując do użytkowników sieci, by nie komentowali działania ukraińskiej obrony powietrznej przed odwołaniem alarmu lotniczego.

11:33 Rosyjskie ministerstwo obrony prowadzi działania, mające na celu przejęcie kontroli nad operacjami w Afryce, które dotąd realizowała tam najemnicza Grupa Wagnera – pisze w sobotę w raporcie Instytut Badań nad Wojną (ISW).

Rosyjskie ministerstwo obrony prowadzi działania, mające na celu przejęcie kontroli nad operacjami Grupy Wagnera w Afryce. W tym celu wiceminister obrony gen. Junus-Bek Jewkurow odbył szereg wizyt w krajach afrykańskich – pisze ISW, powołując się na powiązanego z Kremlem rosyjskiego blogera.

Poinformował on, że Jewkurow odwiedza różne kraje afrykańskie, w tym Burkina Faso, a niedawno był w Libii i Syrii po to, by zastąpić "prywatne firmy wojskowe" formacjami kontrolowanymi przez resort obrony.

Według tych informacji ministerstwo tworzy "korpusy ochotnicze", które mają działać za granicą jako "korpusy ekspedycyjne" i liczyć ponad 20 tys. osób.

10:26 Ukraiński biznesmen Ihor Kołomojski ma status podejrzanego z dwóch artykułów kodeksu karnego; został formalnie poinformowany o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – powiadomiła w sobotę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

Portal Ukraińska Prawda poinformował w sobotę, że w domu Kołomojskiego przeprowadzono rewizję, a jemu samemu wręczono dokument informujący o statusie podejrzanego. Informację tę potwierdziła w swoim komunikacie SBU.

"Dokument informujący o podejrzeniu popełnienia przestępstwa otrzymał faktyczny właściciel dużej grupy finansowo przemysłowej Ihor Kołomojski" – podano.

Według ukraińskiej redakcji BBC Kołomojski jest podejrzewany o oszustwo i legalizację majątku, pozyskanego niezgodnie z prawem.

09:23 Ukraińscy cywile, uprowadzeni od początku inwazji na pełną skalę do Rosji, przetrzymywani są w co najmniej 150 miejscach na terytoriach okupowanych albo w samej Federacji Rosyjskiej – oświadczyła PAP Ołeksandra Romancowa, dyrektor wykonawcza ukraińskiego Centrum Wolności Obywatelskich.

„Problem bezprawnie uprowadzonych i więzionych w Rosji dotyczy niemal każdego Ukraińca. Prawie każdy ma członków rodziny, przyjaciół czy znajomych, którzy poszukują swoich bliskich . Liczba Ukraińców bezprawnie przetrzymywanych przez Rosję jest ogromna” – powiedziała.
 
Ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec informował w czerwcu, że w oficjalnym rejestrze zaginionych od dnia otwartej inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 r. znajdują się nazwiska ponad 25 tysięcy osób. 20 tysięcy z nich to cywile.
 
„My znamy tylko te przypadki, z którymi zwróciły się do nas rodziny uprowadzonych. Tylko nasza organizacja poszukuje 1,5 tys. osób. Udało się nam ustalić 150 miejsc ich przetrzymywania” – mówi Romancowa.

09:10 Rosja próbuje zatrzymać ukraińską kontrofensywę na południu, rozdzielając oddziały ukraińskie między Orichiw i Kupiańsk, ale sama tym samym ryzykuje podzieleniem swoich sił - przekazało w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony.

Jak podano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, siły ukraińskie kontynuują działania ofensywne we osi Orichiwa w południowej części kraju, a ich jednostki docierają do pierwszej rosyjskiej głównej linii obrony. Tymczasem wojska rosyjskie, składające się głównie z 58. Armii Ogólnowojskowej i sił powietrznodesantowych, starają się powstrzymać ukraińską kontrofensywę, jednocześnie utrzymując własną ofensywę na osi północnej wokół Kupiańska.

Siły rosyjskie prawdopodobnie starają się odciągnąć wojska ukraińskie od kontrofensywy, zmuszając je tym samym do podzielenia oddziałów między Orichiw i Kupiańsk. "Biorąc pod uwagę, że od czasu rozpoczęcia ukraińskiej kontrofensywy w czerwcu Rosja osiągnęła w pobliżu Kupiańska niewielkie zyski, jest wysoce prawdopodobne, że będzie starała się je wykorzystać, kontynuując działania na tej osi. Rosja ryzykuje jednak podzielenie swoich sił, starając się zapobiec ukraińskiemu przełomowi" - napisano. 

08:53 O zabitych i rannych w wyniku rosyjskich ostrzałów informują w sobotę rano władze obwodów charkowskiego, donieckiego i chersońskiego.

W obwodzie charkowskim zginął 60-letni mężczyzna, a 73-letnia kobieta została ranna – powiadomił szef władz obwodu Ołeh Syniehubow. 

Dwie osoby zginęły w obwodzie chersońskim, gdzie Rosjanie w ciągu minionej doby przeprowadzili 59 ostrzałów z moździerzy, artylerii, czołgów, wyrzutni Hrad. Stosowali także do ataków drony i lotnictwo.

Władze obwodu donieckiego powiadomiły o jednej ofierze śmiertelnej i trzech rannych osobach w regionie.

07:43 Rosja przerzuciła do obwodu ługańskiego na Ukrainie elementy nowo sformowanej "armii rezerwowej", by przenieść oddziały z tej części frontu do obrony na południe w obwodzie zaporoskim – pisze w sobotę ISW, powołując się na szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego.

Jak pisze ISW, Kyryło Budanow, szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) powiadomił, że Rosjanie rozmieścili w obwodzie ługańskim w rejonie Kupiańska elementy nowo sformowanej 25. Armii, a dyslokowane tam oddziały 41. Armii są "powoli" przesuwane na front południowy do obrony przed ukraińską kontrofensywą. Elementy 41. Armii, jak pisze ISW, brały udział w nieudanej ofensywie rosyjskiej w obwodzie ługańskim zimą tego roku, a następnie prowadziły ograniczone działania ofensywne na linii Swatowe-Kreminna. Według ISW jednostki te są "prawdopodobnie zdegradowane i działają bez rotacji na poziomie brygady i pułku, podobnie jak wiele rosyjskich jednostek frontowych na całym teatrze działań".

"ISW wcześniej oceniało, że brak rezerw operacyjnych będzie zmuszać rosyjskie dowództwo do dalszego przesuwania sił i trudnych decyzji co do tego, które sektory frontu uznać za priorytetowe" – pisze ISW.

06:01 Administracja prezydenta Joe Bidena ma zaopatrzyć Ukrainę w budzącą kontrowersje amunicję przeciwpancerną zawierającą zubożony uran; może ona pomóc w zniszczeniu rosyjskich czołgów - poinformowała w piątek agencja Reutera.

Reuters, powołując się na swoje źródła, w tym dwóch amerykańskich urzędników, podał w piątek, że tego rodzaju amunicję Waszyngton wyśle na Ukrainę po raz pierwszy.

"Pociski, które mogą pomóc w zniszczeniu rosyjskich czołgów, stanowią część nowego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy, który ma zostać przedstawiony w przyszłym tygodniu. Amunicja może być wystrzeliwana z amerykańskich czołgów Abrams, które według osoby znającej sprawę mają zostać dostarczone na Ukrainę w nadchodzących tygodniach. Jeden z urzędników powiedział, że pakiet pomocowy będzie wart od 240 do 375 milionów dolarów" – poinformował Reuters.

03:19 Rosja twierdzi, że w nocy z piątku na sobotę zniszczone zostały na Morzu Czarnym trzy ukraińskie morskie drony, które miały uderzyć w most na Krym - podała agencja AFP, cytując opublikowany na Telegramie komunikat rosyjskiego resortu obrony.

Nie było natychmiastowego komentarza ze strony ukraińskich władz, które zazwyczaj niewiele lub nic nie mówią na temat ataków na rosyjskie cele, ale twierdzą, że zniszczenie rosyjskiej infrastruktury ma kluczowe znaczenie dla wysiłków wojennych Ukrainy.

Ukraina przyznała się do lipcowego ataku na most prowadzący z Rosji na okupowany przez nią Krym, dokonanego z użyciem morskiego drona. Zginęły wówczas dwie osoby, a przeprawa została poważnie uszkodzona.

(PAP)