Rosyjskie media: 15-latek uratował ponad 100 osób podczas zamachu terrorystycznego pod Moskwą

2024-03-25 10:41 aktualizacja: 2024-03-25, 11:50
Crocus City Hall, fot. PAP/EPA
Crocus City Hall, fot. PAP/EPA
15-letni Isłam Chaliłow uratował w piątek ponad 100 osób podczas ataku terrorystycznego na salę koncertową Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą. Nastolatek, który pracował tam jako szatniarz, poprowadził uciekających ludzi do wyjść ewakuacyjnych - powiadomił niezależny rosyjski portal Meduza.

Chaliłow był zatrudniony w obiekcie od około roku, pracował na pół etatu. Został wcześniej przeszkolony, jak postępować w przypadku niecodziennych sytuacji, a poza tym dobrze znał plan budynku. Dlatego gdy ujrzał osoby wybiegające z sali koncertowej i próbujące w panice wydostać się na ulicę, wykazał się przytomnością umysłu i pokierował je w stronę wyjść wykorzystywanych przez personel Crocus City Hall - informuje portal.

Jak podkreślono, wszyscy goście obiektu, których "przewodnikiem" był 15-latek, zdołali się uratować. Chłopcu pomagało jeszcze trzech innych młodych pracowników, w tym jeden w wieku zaledwie 14 lat.

"Gdy usłyszałem hałas, początkowo pomyślałem, że może (właśnie) przyszło jakieś wesołe towarzystwo. Kiedy jednak ludzie zaczęli wybiegać od strony schodów, zrozumiałem, że coś jest nie tak. Wiedziałem, że jeśli nie zareaguję, zginę (nie tylko) ja, ale też setki ludzi. Przyznam, że bardzo się bałem. Kiedy znalazłem się w tłumie i szedłem w stronę drzwi, żeby je otworzyć, pomyślałem, że ze schodów albo ze schodów ruchomych mogą zejść (terroryści) i rzucić granat albo otworzyć ogień. Dzięki Bogu, nic (takiego) się nie stało, a ja w porę byłem w stanie otworzyć drzwi i wszystkich wypuścić" - relacjonował Chaliłow.

W nagrodę za bohaterski czyn 15-latka moskiewski klub piłkarski Spartak podarował mu darmowy karnet na mecze, a raper Morgenshtern ofiarował nagrodę w wysokości 1 mln rubli, czyli blisko 43 tys. zł. Chłopiec, który jest wyznawcą islamu, otrzyma też pamiątkowy medal od Duchowego Zarządu Muzułmanów Federacji Rosyjskiej - powiadomiła Meduza.

W piątek terroryści zaatakowali salę koncertową w podmoskiewskim Krasnogorsku. Do widzów otworzono ogień, eksplodowały ładunki wybuchowe. Wybuchł pożar, w wyniku którego zawalił się dach budynku. Zginęło co najmniej 137 osób, a ponad 180 zostało rannych.

W poniedziałek w godzinach porannych w rosyjskich mediach pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 144, a w szpitalach wciąż pozostaje 97 osób poszkodowanych w wyniku zamachu.

Odpowiedzialność za atak wzięła na siebie organizacja Państwo Islamskie prowincji Chorasan, czyli afgańskie skrzydło IS. Rosyjskie władze powiadomiły, że schwytano czterech sprawców zamachu i nie są to obywatele Rosji. W niedzielę sąd w Moskwie zdecydował o ich aresztowaniu do 22 maja, w oczekiwaniu na proces. (PAP)

nl/