Pozwu oczekiwano po latach skarg, w których Amazon.com i inni giganci technologiczni nadużyli swojej dominacji w wyszukiwarkach, mediach społecznościowych i sprzedaży detalicznej online, aby stać się strażnikami najbardziej dochodowych aspektów internetu – pisze agencja Reutera.
Do pozwu, do którego dołączyło 17 stanowych prokuratorów generalnych, doszło w ramach akcji rządu USA, mającej na celu przełamanie dominacji Big Tech.
„FTC i jej partnerzy stanowi twierdzą, że działania Amazona pozwalają mu powstrzymywać konkurentów i sprzedawców przed obniżaniem cen, pogarszać jakość towarów, obciążać sprzedawców nadmiernymi kosztami, tłumić innowacje i uniemożliwiać rywalom uczciwą konkurencję z Amazonem” – stwierdziła komisja ds. handlu. Zwróciła się do sądu o wydanie stałego orzeczenie nakazującego Amazon.com zaprzestanie niezgodnego z prawem postępowania.
Według FTC założony w 1994 roku Amazon, który wart jest ponad bilion dolarów, karał m.in. sprzedawców próbujących oferować niższe ceny niż ten potentat.
Jak zauważa Reuters konieczność podjęcia działań przeciwko Big Tech to jedna z niewielu akcji, na które wyrazili zgodę w Kongresie zarówno Demokraci jak i Republikanie. Za prezydentury Donalda Trumpa, resort sprawiedliwości i FTC wszczęły dochodzenia w sprawie Google'a, Facebooka, Apple'a i Amazona.
Google był pozywany dwukrotnie - raz za czasów Trumpa w związku z działalnością dotyczącą wyszukiwania w internecie, a powtórnie, po objęciu urzędu przez prezydenta Joe Bidena, w sprawie technologii reklamowych. FTC pozwała Facebooka za rządów Trumpa i kontynuowała sprawę w kadencji Bidena.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
sma/