W piątek Prawo i Sprawiedliwość opublikowało pierwszy z serii spotów dotyczących referendum, które mogłoby się odbyć wraz z wyborami parlamentarnymi 15 października. "Dla nas decydujący jest głos zwykłych Polaków. Głos zwykłych obcych polityków, w tym niemieckich, nie ma żadnego znaczenia, dlatego w sprawach kluczowych chcemy się odwołać do państwa bezpośrednio, w referendum" - mówi w spocie wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Pierwsze pytanie będzie brzmiało: Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?" - poinformował prezes PiS. "Niemcy chcą osadzić Tuska w Polsce, aby wyprzedawać wspólny majątek. Jego zaplecze mówi o tym wprost" - podkreśla.
Jak przekazał PAP rzecznik PiS, "uchwała referendalna zostanie przedłożona na posiedzeniu Sejmu i będzie obejmowała cztery pytania, które będą systematycznie w najbliższych dniach prezentowane". "Elementem immanentnym każdej demokracji jest głos obywateli i to obywatele wypowiadać się w sprawach ważnych i dlatego te sprawy, które będą postawione w tym referendum dotyczą kwestii kluczowych z punktu rozwoju państwa polskiego i kierunków w jakim powinien podążać nasz kraj" - podkreślił Bochenek. "Chcielibyśmy, aby to Polacy mieli w tej sprawie prawo do decyzji, wypowiedzenia się, a to referendum - jeśli będzie wiążące - będzie wiązało ręce każdej władzy" - dodał.
✅ Dla nas zawsze decydujący jest głos zwykłych Polaków. Od dziś przez kolejne dni będziemy prezentować pytania referendalne. Pierwsze pytanie będzie brzmiało 👇#OddajmyGłosPolakom pic.twitter.com/CCzlol1gtq
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) August 11, 2023
Przez kolejne dni (12, 13 i 14 sierpnia) będą publikowane filmy z kolejnymi pytaniami referendalnymi, a najbliższe posiedzenie Sejmu, gdzie PiS mogłoby złożyć projekt uchwały, odbędzie się w dniach 16-17 sierpnia.
Bochenek odniósł się także do głosów krytycznych polityków opozycji. "To pokazuje, że to pytanie i ta sprawa jest bardzo trafiona. Dobrze, że to pytanie zostało postawione" - powiedział.
"To oburzenie, ta awantura, którą dzisiaj próbuje wywołać opozycja wokół prywatyzacji, wyprzedaży majątku państwowego pokazuje, że ich to bardzo boli, nosili się pewnie z tym zamiarem, skoro protestują i kontestują tę sprawę, zwłaszcza, że wiele razy z ich środowiska politycznego płynęły głosy, że trzeba prywatyzować, komercjalizować instytucje publiczne" - dodał.
Jak zaznaczył rzecznik, PiS prowadzi odmienną politykę, gdzie inwestuje się w duże państwowe koncerny strategiczne, które gwarantują obywatelom bezpieczeństwo w różnych obszarach.
W czerwcu wicepremier Kaczyński oświadczył, że kwestia relokacji migrantów w UE musi zostać poddana pod referendum. Zamiar przeprowadzenia referendum razem z przypadającymi na jesieni wyborami parlamentarnymi potwierdził premier Mateusz Morawiecki.
16 i 17 sierpnia odbędzie się dwudniowe posiedzenie Sejmu; zgodnie z harmonogramem, ma zająć się m.in. rozpatrzeniem wniosku o zarządzenie ogólnokrajowego referendum. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
mar/