Rzeczniczka praw dziecka rozpoczęła cykl spotkań z dziećmi z całej Polski. W ich ramach odwiedziła m.in. Wieruszów w woj. łódzkim.
"Nie będę rzecznikiem tylko w Warszawie, ale rzecznikiem dla dzieci w różnych częściach Polski, często też takich zapomnianych" – zapewniła Horna-Cieślak. "Wyruszam w Polskę i chcę być wśród osób młodych, bo bardzo chcę je poznawać" – przekazała.
Powiedziała, że nie będzie wygłaszać wykładów, lecz zamierza rozmawiać z dziećmi, "aby osoby młode mogły powiedzieć, co jest dla nich ważne, co by zmieniły".
Horna-Cieślak zaznaczyła, że chce też spotykać się z nauczycielami i z rodzicami, bo dorośli odgrywają decydującą rolę w wychowaniu młodzieży.
"My tworzymy świat dla dzieci" – podkreśliła. "Nie tylko jednak chcę usłyszeć, ale chcę (…) znaleźć sposób, jak poprawić sytuację dzieci" – zadeklarowała.
Poinformowała, że pomocny w nowym sposobie przekonywania o konieczności poprawy sytuacji dzieci będzie rzecznikobus – pojazd, którym będzie podróżowała ze swoim sztabem po Polsce.
"Wymyślili to młodzi ludzie, z którymi współpracuję. "Rzecznikobusem będziemy jeździć po Polsce, m.in. z ofertą edukacyjną i przekazem, że prawa dzieci i dzieciństwo łączą. Nie możemy dzieciństwa traktować w kontrze do czegoś" – podsumowała. (PAP)
Autor: Hubert Bekrycht
kno/