"Są niesłychanie ważne". Jarosław Kaczyński zachęcał do wzięcia udziału w eurowyborach

2024-05-26 16:35 aktualizacja: 2024-05-27, 08:12
Jarosław Kaczyński, fot. PAP/Albert Zawada
Jarosław Kaczyński, fot. PAP/Albert Zawada
W niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński zachęcał do wzięcia udziału w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego. Nie wszyscy są przeświadczeni, że warto na te wybory iść, a to są wybory niesłychanie ważne - mówił podczas pikniku wyborczego PiS w Otwocku.

"Są przed nami, jak wszyscy wiemy, wybory. Trzecie wybory w ciągu krótkiego czasu i wiem, że pewna część naszego społeczeństwa czuje już znużenie. Nie wszyscy są przeświadczeni, że warto na te wybory iść. A, szanowni państwo, to są wybory naprawdę niesłychanie wręcz ważne" - mówił Kaczyński w Otwocku, dodając, ze jest kilka powodów, które powinny skłonić do udziału w eurowyborach.

Jak ocenił, jednym z nich jest fakt, że pierwsze półrocze rządów obecnej władzy pokazało, iż postęp i marsz Polski ku europejskim standardom, takim jak na przykład poziomu życia, został zahamowany. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego Polska zaczyna się cofać i "mamy pierwsze symptomy kryzysu". Wskazywał, że są wcielane w życie decyzje, które mają charakter godzący w polskie społeczeństwo i godzące "w nasze najbardziej podstawowe interesy".

Kaczyński ocenił, że "stoimy naprzeciw pewnego wielkiego planu". "Wielkiego planu, który zwykle nazywa się europejskim, ale który tak naprawdę jest niemiecko-francuski. Planu podporządkowania państw europejskich, tych słabszych, tym silniejszym" - mówił. Stwierdził, że ostateczna realizacja tego planu, polegająca na zmianie lub obejściu unijnych traktatów, spowoduje, że Polska nie będzie już państwem, a terenem zamieszkiwania Polaków.

"Polska będzie już nie państwem, tylko po prostu terenem zamieszkiwania Polaków - terenem zamieszkiwania Polaków zarządzanym z zewnątrz. Będziemy mogli sobie tutaj wybierać rządy, tylko że te rządy będą wykonywały decyzje innych" - podkreślił.

Ocenił, że obecnie w Europie wolność się cofa i jest jej dużo mniej niż było 20, 30 czy 40 lat temu. Dlatego według prezesa PiS powinniśmy bronić wolności we wszystkich dziedzinach, powinniśmy bronić pluralizm mediów, a równość musi oznaczać równość.

"Te wybory mają służyć temu, żebyśmy się przeciwstawili. (...) Oczywiście przeciwstawić się to nie tylko mieć dobry wynik, to mieć też dobrych europosłów, takich właśnie walczących, ostrych" - tłumaczył Kaczyński, zachęcając do głosowania na kandydatów PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego Małgorzatę Gosiewską i Tobiasza Bocheńskiego. (PAP)

nl/