Prokurator Adamiak zaznaczyła podczas briefingu w Warszawie, że wniosek o uchylenie immunitetu "tak naprawdę wyprzedza przedstawienie zarzutu".
"To jest taki etap postępowania, gdy zgromadzony materiał dowodowy pozwala na przedstawienie określonej osobie zarzutu popełnienia przestępstwa" - powiedziała prok. Adamiak.
Przekazała, że wniosek o uchylenie immunitetu
- Krzysztofowi Szczuckiemu dotyczy zatrudniania osób w RCL
- Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu - udzielania gwarancji z KOWR
- Danielowi Obajtkowi - zatrudniania firmy detektywistycznej
Prokurator poinformowała, że z zebranego w tej sprawie materiału dowodowego wynika, że Szczucki, gdy był prezesem Rządowego Centrum Legislacji, swoim zarządzeniem dokonał zmian w strukturze organizacyjnej tej instytucji i powołał wydział, w którym zatrudnił osoby poza konkursem. Te osoby - jak mówiła - nie świadczyły pracy na rzecz RCL, choć pobierały wynagrodzenie z tytułu zatrudnienia.
"Świadczyły natomiast pomoc panu posłowi w jego kampanii wyborczej, organizując spotkania, podejmując czynności promocyjne" - dodała rzeczniczka Prokuratora Generalnego.
Z kolei wniosek o uchylenie immunitetu posła Jana Krzysztofa Ardanowskiego, byłego ministra rolnictwa, dotyczy - jak przekazała - nieprawidłowości w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa (KOWR).
Jak poinformowała Adamiak, ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że Ardanowski, gdy był szefem resortu rolnictwa "nie dopełnił swoich obowiązków i przekroczył swoje uprawnienia w ramach sprawowanego nadzoru nad KOWR".
"W jednym przypadku przez polecenie, a w drugim przypadku przez wyrażenie zgody na udzielenie przez KOWR gwarancji bankowych dla spółki i dla spółdzielni, które z uwagi na sytuację, w której się znajdowały, takiej gwarancji nie powinny uzyskać. Finalnie, przyznane w oparciu o tę gwarancję kredyty nie zostały przez te podmioty spłacone, gwarancja została uruchomiona i kredyt obciążył Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, co spowodowało szkodę w mieniu Skarbu Państwa: w pierwszym przypadku 100 mln zł, w drugim 20 mln zł" - tłumaczyła.
Z kolei wniosek PG do Parlamentu Europejskiego w sprawie uchylenia immunitetu Obajtka dotyczy - jak przekazała Adamiak - niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez w celu osiągnięcia korzyści osobistej.
Według rzeczniczki PG chodziło o zawarcie przez Orlen dwóch umów na usługi detektywistyczne z firmą wskazaną przez Obajtka. Z ustaleń prokuratora wynika - jak poinformowała - że wcześniej ta firma dokonywała usług w zakresie osobistej ochrony Obajtka i jego majątku.
"Przedmiotem tych dwóch umów miało być podejmowanie czynności mających na celu wykrycie działań podejmowanych przez inne podmioty w ramach nieuczciwej konkurencji. Jednakże z raportów sporządzonych przez tę firmę w ramach realizacji tej umowy nie wynikało, by były to jakiekolwiek działania związane z działalnością spółki Orlen" - mówiła. Jak dodała, z raportów firmy detektywistycznej wynika, że celem działania było pozyskanie informacji osobistych o osobach, które wówczas były członkami partii opozycyjnej.(PAP)
reb/ kos/ nl/ sdd/ mar/