O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Są wyniki sekcji zwłok Grzegorza Borysa. Wiadomo, co było przyczyną śmierci

Bezpośrednią przyczyną śmierci Grzegorza Borysa było utonięcie - poinformowała po sekcji rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk. Podała, że na ciele zmarłego ujawniono rany cięte oraz dwie rany od postrzału z broni pneumatycznej.

Działania służb, Fot. PAP/Adam Warżawa
Działania służb, Fot. PAP/Adam Warżawa

Po trwającej kilka godzin sekcji zwłok Grzegorza Borysa w Zakładzie Medycyny Sądowej w Gdańsku, prokuratura poinformowała o przyczynach jego śmierci. Zdaniem biegłych "bezpośrednią przyczyną było utonięcie" - przekazała PAP prokurator Wawryniuk.

Dodała, że w trakcie sekcji ujawniono na przedramionach, udach oraz na szyi płytkie powierzchowne rany cięte charakterystyczne dla osób podejmujące próby samobójcze.

Ponadto, na "skroniach ujawnione zostały dwie rany od postrzału z broni pneumatycznej, prawdopodobnie na sprężony gaz, nie mające związku ze śmiercią" - podkreśliła prokurator.

Jak dodała, "do zgonu doszło prawdopodobnie około dwóch tygodni wstecz".

Więcej

Zobacz galerię (7)
Funkcjonariusze znaleźli ciało Grzegorza Borysa, Fot. PAP/Adam Warżawa

Zwłoki znalezione w stawie to Grzegorz Borys. Prokuratura potwierdza [FILM I ZDJĘCIA Z MIEJSCA ZNALEZIENIA CIAŁA]

Ciało Grzegorza Borysa wyłowiono w poniedziałek ze zbiornika wodnego Lepusz w Gdyni.

Na głowie Grzegorza Borysa ujawniono ranę postrzałową - dowiedziała się PAP. Mężczyzna prawdopodobnie przed śmiercią wszedł do wody i postrzelił się, jak podejrzewają śledczy, z broni czarnoprochowej. Na to mają wskazywać obrażenia, bo broń nie została jeszcze odnaleziona. Na wtorek, na godz. 10, zaplanowana była sekcja zwłok.

"Na głowie Grzegorza Borysa ujawniono ranę postrzałową" - powiedział nieoficjalnie PAP śledczy zaangażowany w poszukiwania 44-latka.

Według informatora PAP, mężczyzna prawdopodobnie przed śmiercią wszedł do wody i postrzelił się z broni czarnoprochowej. Na to miały wskazywać obrażenia. "Kula nie przeszła bowiem na wylot" - doprecyzował. Wiadomo też, że Żandarmeria Wojskowa nie znalazła jeszcze broni, której miał użyć Grzegorz Borys.

We wtorek, chwilę po godz. 10, w Zakładzie Medycyny Sądowej w Gdańsku, rozpoczęła się sekcję zwłok mężczyzny. O ranie postrzałowej głowy jako pierwsza poinformowała Wirtualna Polska.

Mężczyzna był poszukiwany przez służby od 20 października, kiedy w jego mieszkaniu znaleziono ciało 6-letniego syna. (PAP)

autor: Piotr Mirowicz

sma/kw/

Zobacz także

  • W miniony czwartek, na jednym z gdyńskich cmentarzy odbył się pogrzeb Grzegorza Borysa. Fot. Policja

    Cichy pogrzeb Grzegorza Borysa

  • Grzegorz Borys znaleziony martwy, Fot. PAP/Adam Warżawa

    Sprawa Grzegorza Borysa. Prokuratura przekazała nowe informacje

  • Poszukiwanie Grzegorza Borysa w zbiorniku wodnym Lempusz (03.11.2023r.) fot. PAP/Adam Warżawa

    Komisja zbada okoliczności śmierci strażaka, który brał udział w poszukiwaniach Grzegorza Borysa

  • Gdynia, 06.11.2023. Funkcjonariusze służb w okolicach zbiornika wodnego Lepusz w otulinie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, fot. PAP/Adam Warżawa

    Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie ujawnienia zdjęć zwłok Grzegorza Borysa

Serwisy ogólnodostępne PAP