"We wtorek na spotkaniu przygotowawczym Polska złoży wniosek o zaproszenie na środowe spotkanie Komitetu Stałych Przedstawicieli Komisji Europejskiej do przejrzystego przedstawienia wszystkim 27 państwom członkowskim informacji na temat rozmów ze stroną ukraińską w kontekście wyzwań przed Wspólną Polityką Rolną i sytuacji europejskich rolników, w tym konsekwencji ukraińskiej skargi złożonej w WTO. Oczekujemy, że Komisja przedstawi informacje w Radzie, transparentnie, w gronie 27 państw. Czekamy na realizację zapowiedzi z komunikatu Komisji z 15 września. Ukraina miała do 18 września przedstawić propozycje, ale nie uczyniła tego" - oświadczył polski dyplomata.
"Z uwagi na bezpieczeństwo procesowe warunkiem podjęcia rozmów ze stroną ukraińską jest wycofanie skargi z WTO. Oczekujemy też przywrócenia i przedłużenia wspólnotowych ograniczeń w eksporcie" - dodał ambasador Sadoś.
Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez KE na początku maja w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo ograniczenia obowiązywały do 5 czerwca, a następnie zostały przedłużone do połowy września. Embargo zniesiono 15 września na podstawie postanowienia KE.
16 września w życie weszło rozporządzenie w sprawie bezterminowego zakazu przywozu do Polski ukraińskich produktów rolnych.
Polska uważa, że Ukraina nie spełniła deklaracji złożonych Komisji Europejskiej w sprawie eksportu zboża. Ukraina zobowiązała się 15 września do wprowadzenia efektywnych mechanizmów ograniczających napływ zboża i do przedstawienia regulacji prawnej rozwiązującej problem, ale zdaniem Polski nie zrobiła ani jednego, ani drugiego.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
kno/