W czwartek, 15 lutego, w Warszawie odbyła się uroczysta premiera filmu „Sami swoi. Początek” w reżyserii Artura Żmijewskiego. W wydarzeniu wzięli udział twórcy i aktorzy m.in. Mirosław Baka (Ziębicki), Adam Bobik (Kazimierz Pawlak) i Anna Dymna (Pecynicha). "Losy rodów Kargulów i Pawlaków przed przesiedleniem z Kresów na Ziemie Odzyskane" - czytamy w opisie fabuły filmu.
Żmijewski pytany przez PAP.PL jak ocenia swój debiut jako reżysera pełnometrażowego filmu fabularnego, odpowiedział, że zostawia to do oceny widzom. "Pierwsze projekcje wzbudziły nasze bardzo duże zadowolenie. Ludzie reagują na ten film bardzo żywo, bardzo dobrze go komentują" - dodał.
"To jest film przede wszystkim o dzieciństwie, o młodości, o dorastaniu, dojrzewaniu, o pierwszych miłościach, pierwszych zawodach miłosnych, o uświadamianiu sobie tego, że życie to nie jest bajka. Mimo, że pokazujemy ten bajkowy trochę świat" - mówił. "Od początku najważniejszy był dla mnie dobór obsady. Wiedziałem, ze to jest gwarancja sukcesu'" - dodał Żmijewski.
Jak przekazał, "były pomysły, abym zagrał w tym filmie, ale to nie były moje pomysły". "Ja od początku pomyślałem sobie, że powinienem zająć się tylko reżyserią w tym wypadku. Żartobliwie powiedziałem kiedyś, że jedyną rolą, którą mógłbym zagrać to byłby ksiądz, ale oczywiście to był tylko żart" - śmiał się.
Adam Bobik przyznał w rozmowie z PAP.PL, że jako największe wyzwanie w trakcie przygotowań do swojej roli w tym filmie postrzega "znalezienie charakterystycznego śmiechu Pawlaka". Pytany o efekt, ocenił, że "mogło być lepiej". "Moja postać jest o tym, że człowiek jest bezsilny wobec życia i nie kontroluje swojego życia, a Pawlak mimo wszystko cały czas próbuje szarpać się z tym życiem" - mówił aktor.
Anna Dymna w rozmowie z PAP.PL wyznała, że "powrót do 'Samych Swoich' to niezwykła, pełna wzruszeń podróż w czasie". Przyznała, że przyjmując tę rolę "chciała oddać hołd".
Mirosław Baka przyznał, że "miał dobrą sytuację". "Moja postać nie pojawia się w następnych, znanych już polskim widzom częściach. W związku z tym mogłem sobie popracować nad postacią tak, że ona się w filmie zaczyna i w tym miejscu się kończy" - wyjaśnił. "Natomiast scenariusz jest tak doskonale napisany, (...) że czytając te sceny ja już sobie wyobrażałem tego faceta, którego gram" - podsumował.
Film "Sami swoi. Początek" można oglądać w kinach od 16 lutego. (PAP)
Autorka: Katarzyna Herbut
kh/