Sejmowa komisja przeciw uchyleniu immunitetu posłowi Jarosławowi Kaczyńskiemu

2023-08-16 20:07 aktualizacja: 2023-08-16, 21:02
Jarosław Kaczyński Fot. PAP/Piotr Nowak
Jarosław Kaczyński Fot. PAP/Piotr Nowak
Sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych negatywnie zaopiniowała wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła Jarosława Kaczyńskiego (PiS). Aktywistka Dagmara Adamiak oskarżyła lidera PiS o zniesławienie za słowa o kobietach "dających w szyję".

Komisja rozpatrywała wniosek oskarżyciela prywatnego z dnia 26 kwietnia 2023 r., o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła Jarosława Kaczyńskiego.

Podczas wystąpienia w Ełku w listopadzie ub.r. prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił o problemie alkoholizmu, zwłaszcza wśród młodych kobiet. "Jeżeli na przykład utrzyma się taki stan, że do 25 roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie. Pamiętajcie, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przeciętnie przez 20 lat. Jeden krócej, drugi dłużej, bo to zależy od cech osobniczych, a kobieta tylko dwa" - zaznaczył.

Kaczyński podkreślił, że nie jest zwolennikiem "bardzo wczesnego macierzyństwa", ponieważ "kobieta musi dojrzeć do tego, aby być matką". "Ale jak do 25 roku życia daje w szyję, to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach" - ocenił prezes PiS.

Te słowa stały się podstawą oskarżenia aktywistki Dagmary Adamiak, która oskarżyła Kaczyńskiego o zniesławienie (art 212 KK) w kwietniu tego roku. W środę kwestią zgody na podciągnięcie prezesa PiS do odpowiedzialności karnej w tej sprawie zajęła się sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych.

Na posiedzeniu komisji Adamiak podkreśliła, że Kaczyński dopuścił się zniesławienia jej oraz innych młodych kobiet w Polsce, które nie mają dzieci. Oceniła, że te słowa były dla niej poniżające.

"Mam nadzieję, że pan Jarosław Kaczyński, jak każdy człowiek, który tak się zachowuje, stanie po prostu przed sądem" - powiedziała Adamiak. Jak mówiła, problemem z podejmowaniem decyzji o dziecku przez młody kobiety jest m.in. niewystarczająca liczba żłobków, przedszkoli, czy kwestie związana z opieką lekarską. "Jest nam naprawdę ciężko i jest nie do pomyślenia, że człowiek, który podejmuje tak naprawdę najważniejsze decyzje w państwie mówi takie rzeczy o młodych kobietach" - dodała.

Jarosław Kaczyński nie był obecny na posiedzeniu komisji. Wyznaczył na swojego obrońcę posła PiS Bartosza Kownackiego, który wniósł o oddalenie wniosku o uchylenie immunitetu. Kownacki zauważył, że posłowie na Sejm mają immunitet formalny po to, by mogli wykonywać swój mandat. W jego ocenie, gdyby Sejm zgadzał się na uchylanie immunitetu w tego typu sprawach, to posłowie "cały czas spotykaliby się z oskarżeniami prywatnymi osób, które są ich przeciwnikami".

Jak ocenił Kownacki, wypowiedź Kaczyńskiego nie wypełnia znamion przestępstwa zniesławienia, gdyż jego wypowiedź miała "bardzo szeroki" charakter. Dodał, że nie można nikogo karać za opinię, a Kaczyński opisywał pewien problem społeczny - jak mówił Kownacki - jeden z wielu, który wpływa na kwestię dzietności w Polsce.

Posłanka KO Henryka Krzywonos-Strycharska oceniła, że słowa Kaczyńskiego "urągają kobietom". Jak dodała, kobiety nadużywające alkoholu mają często wiele dzieci, co stoi w sprzeczności ze słowami Kaczyńskiego.

Poseł PiS Zbigniew Dolata odnosząc się do słów Kaczyńskiego zauważył, że tego typu stwierdzenia można określić jako "opis sytuacji", a nawet "analizy socjologiczne". Jak mówił, idąc tokiem myślenia oskarżycielki, można by karać np. naukowców opisujących problemy społeczne, bo "ktoś mógł poczuć się tym urażony".

Marek Suski (PiS) ocenił, że dyskusja o słowach prezesa PiS to dyskusja polityczna. Jego zdaniem wypowiedź Kaczyńskiego miała charakter "żartobliwy", a prezes PiS "wyrażał troskę o kobiety i kwestie demograficzne". "Zarzucanie prezesowi Kaczyńskiemu, że nie dba o kobiety jest nieprawdziwe i krzywdzące" - stwierdził poseł.

Po debacie w komisji odbyło się głosowanie, które miało charakter niejawny. Jak poinformował potem przewodniczący komisji Kazimierz Smoliński (PiS), komisja negatywnie zaopiniowała wniosek o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Jarosława Kaczyńskiego. Wnioskiem zajmie się w czwartek Sejm.(PAP)

autor: Mikołaj Małecki

kno/