Według niej dyżurny z komisariatu w Kętach otrzymał naganę z powodu niedopełnienia obowiązków. „Policjant dobrowolnie poddał się karze” - wskazała Cisło.
Rzeczniczka zaznaczyła, że wciąż trwają postępowania dyscyplinarne wobec czterech policjantów z komisariatu w Andrychowie. Sprawdzane jest m.in. to, czy funkcjonariusze właściwie zareagowali na zgłoszenie ojca o zaginięciu córki.
Postępowanie dyscyplinarne wobec policjantów wszczął Komendant Wojewódzki Policji w Krakowie w grudniu ub.r. Tragiczne zdarzenie jest także przedmiotem śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie. Jednym z wątków tego śledztwa jest zbadanie przez prokuratora prawidłowości prowadzonych przez policję działań poszukiwawczych.
14-latka zmarła w centrum Andrychowa
Policja otrzymała zgłoszenie o zaginięciu 14-latki z Andrychowa (woj. małopolskie) 28 listopada ub.r. Dziewczynka miała jechać do pobliskich Kęt. Rano zatelefonowała do ojca, że źle się czuje i nie wie, gdzie jest. Rodzic zgłosił sprawę policji, jednak czekał w komisariacie godzinę zanim podjęto działania. Dziecko zostało znalezione ok. 500 m od komisariatu. Przewiezione do szpitala, mimo akcji ratowniczej, zmarło.(PAP)
mmi/