O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

SN ws. Wąsika: skutki prawomocnego wyroku skazującego zostały zniesione przez zastosowanie prawa łaski

Skutki prawomocnego wyroku skazującego zostały zniesione przez zastosowanie prawa łaski; ważności bądź skuteczności aktu łaski nie może weryfikować ani SN, ani TK - oceniła Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN, decydując ws. mandatu poselskiego Macieja Wąsika.

Maciej Wąsik Fot. PAP/Leszek Szymański
Maciej Wąsik Fot. PAP/Leszek Szymański

Więcej

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, fot. PAP/Leszek Szymański

Prokuratura: wystąpiliśmy z wnioskiem o wstrzymanie wykonania kary wobec b. szefów MSWiA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchyliła w czwartek postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Macieja Wąsika.

"Sąd Najwyższy stwierdził, że wydanie postanowienia o stwierdzeniu wygaśnięcia mandatu posła nie było możliwe w związku z obowiązywaniem postanowienia Prezydenta RP z 16 listopada 2015 r. w sprawie stosowania prawa łaski, na mocy którego nastąpiło +przebaczenie i puszczenie w niepamięć oraz umorzenie postępowania+" - podkreślono w komunikacie zamieszczonym na stronie SN.

Postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z upływem 20 grudnia 2023 r. marszałek Sejmu wydał 21 grudnia. Od tych postanowień marszałka Sejmu wpłynęły odwołania do SN. Przyczyną decyzji marszałka Sejmu był fakt, że były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową z 2007 r.

Sprawa związana z "aferą gruntową" wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku orzeczeniem Sądu Najwyższego z czerwca ub. roku. Wtedy SN w Izbie Karnej po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA, dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie, w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę w 2015 r. prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.

Więcej

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej w Sejmie, fot. PAP/Leszek Szymański

Marszałek Sejmu: Kamiński obecnie ma wygaszony mandat poselski, status Wąsika jest dla mnie niejasny

Jak dodano w komunikacie informującym o czwartkowym rozstrzygnięciu Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN ws. Wąsika, "punktem wyjścia było także przyjęcie, że w poprzednim postępowaniu, w którym SN wypowiedział się odnośnie do prawa łaski, skupiono się na procesowym wymiarze tej prerogatywy - jej wpływu na toczące się postępowanie - w aspekcie domniemania niewinności oskarżonych - konieczność uniknięcia sytuacji, w której oskarżeni pozbawieni zostaliby szansy na sądowe potwierdzenie ich niewinności". "Wydanie prawomocnego wyroku skazującego doprowadziło do zasadniczej zmiany sytuacji. Zdezaktualizowała się potrzeba ochrony konstytucyjnego prawa do domniemania niewinności, a sama prerogatywa nie była obecnie rozpatrywana w kontekście jej skutków procesowych, lecz materialnych. Kluczowe dla rozważań SN w obecnej sprawie było zatem zastosowanie prawa łaski w formie +przebaczenia i puszczenia w niepamięć+" - wywodzi SN.

"Tak sformułowane prawo łaski pozbawia wyrok skazujący jego skutków materialnych i nie może on wywoływać skutków w sferze ustrojowej, w postaci spowodowania utraty biernego prawa wyborczego" - podkreślił SN.

Ponadto SN wskazał, że  "w wymiarze proceduralnym, postanowienie Marszałka Sejmu zostało wydane z oczywistym naruszeniem procedury określającej sposób stwierdzenia wygaśnięcia mandatu poselskiego". "Marszałek Sejmu wydaje postanowienie stwierdzające wygaśnięcie mandatu posła na podstawie informacji z Krajowego Rejestru Karnego uzyskanej od Ministra Sprawiedliwości. Tymczasem Marszałek Sejmu nie dysponował prawem wymaganą informacją z KRK, bowiem w dacie wydania postanowienia, w rejestrze tym nie widniała osoba, względem której Marszałek wydał zaskarżone postanowienie" - uznała Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN.

W środę do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN wpłynęły przekazane przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię odwołania Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka o wygaszeniu im mandatów. W środę do obu spraw wyznaczono składy sędziowskie i terminy posiedzeń niejawnych na 10 stycznia. W sprawie Wąsika skład sędziowski Izby Pracy złożony był z sędziów orzekających w SN od niedawna - po 2018 r. W sprawie Kamińskiego skład sędziowski w Izbie Pracy złożony jest z sędziów orzekających w tym sądzie jeszcze przed 2018 r.

Jak poinformował zespół prasowy SN, w czwartek przed południem w sprawie odwołania Wąsika w Izbie Pracy SN podjęte zostało przez wyznaczonego do tej sprawy sędziego postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN. Następnie - w czwartek wczesnym popołudniem - poinformowano zaś, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uchyliła postanowienie marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu posła Macieja Wąsika.

Tymczasem przekazane przez marszałka Sejmu odwołanie Mariusza Kamińskiego pozostawało w Izbie Pracy SN. Obrońca Mariusza Kamińskiego mec. Michał Zuchmantowicz informował PAP, że w czwartek złożył do Sądu Najwyższego wniosek o to, aby rozstrzygnąć spór między izbami tego sądu co do rozpatrzenia odwołania od wygaszenia mandatu posła Kamińskiego. W czwartek po południu zespół prasowy SN przekazał, że wniosek ten został rozstrzygnięty przez prezesa Izby Karnej SN Zbigniewa Kapińskiego zastępującego nieobecną I prezes SN. Zdecydował on, że właściwą do rozpatrzenia odwołania od wygaszenia mandatu Mariusza Kamińskiego jest Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.

"W orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości UE z 21 grudnia ub.r. stwierdzono, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN nie jest sądem w rozumieniu prawa europejskiego, a w konsekwencji prawa polskiego. A zatem jako prezes SN mam obowiązek, podobnie jak marszałek Sejmu, dokonywać takich czynności, które umożliwią stosowanie prawa UE na terenie RP" - mówił natomiast PAP w środę prezes Prusinowski.

Trybunał Sprawiedliwości UE 21 grudnia ub.r. uznał w sprawie pytań skierowanych do niego przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej SN, że są one niedopuszczalne. TSUE orzekł wówczas, że pytania zadane przez tę izbę "nie pochodzą od organu mającego status niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy, jak wymaga tego prawo Unii". (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

mar/
 

Zobacz także

  • Europosłowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Wąsik i Kamiński nie stawili się przed komisją ds. Pegasusa. Będą wnioski o ich ukaranie

  • Adam Bodnar. Fot. PAP/Adam Warżawa

    Bodnar: prawdopodobne, że kwietniu Kamiński i Wąsik usłyszą zarzuty

  • Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Fot. PAP/Rafał Guz

    Wąsik i Kamiński skomentowali decyzję PE o pozbawieniu ich immunitetów

  • Europosłowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Parlament Europejski uchylił immunitety europosłom Kamińskiemu i Wąsikowi

Serwisy ogólnodostępne PAP